- Niestety ogólna sytuacja rynkowa związana z cenami surowców i cenami energii, które są bardzo ważnym czynnikiem produkcji w przypadku nawozów i biostymulatorów, również dotknęła nas jako firmę. Byliśmy zmuszeni od jesieni nawet kilkakrotnie podwyższać ceny. Średni wzrost cen za nasze produkcji oscyluje pomiędzy 40 a 45 proc. w stosunku do cen z zeszłego roku - powiedział Hubert Kardasz podczas Targów Agrotech w Kielcach.

W przypadku bardzo wysokich kosztów zakupu nawozów mineralnych, część rolników decydowała się na mniejsze dawki nawożenia swoich upraw. Jak w takiej sytuacji zwiększyć wykorzystanie azotu z gleby?

- W tym wypadku polecamy naszą linie produktów mikrobiologicznych serii Bactim.  Od kilku lat już rekomendujemy produkt który poprawia przyswajalność składników pokarmowych, między innymi dzięki rozkładowi materii organicznej  w glebie. Natomiast od tego roku mamy nowość, którą wprowadziliśmy kilka tygodni temu. Jest to Bactim Nutri, składający się z dwóch komponentów.  Jeden z nich służy solubilizacji fosforu w glebie i zwiększenia jego dostępności roślinom. Natomiast drugi komponent wiąże azot atmosferyczny z powietrz dzięki bakteriom z rodziny Azotobacter. To rozwiązanie kompleksowo poprawia zaopatrzenie składników pokarmowych w glebie i jest bardzo konkurencyjne do tradycyjnego nawożenia mineralnego.

W trudnej sytuacji, gdy obserwujemy niedobory wody nawożenie dolistne mikro- i makroelementami może roślinom pomóc przetrwać do momentu poprawy pogody. Pracujemy również nad produktami, które będą ograniczać rozwój chorób - mówił prezes Intermag. 

Wojna w Ukrainie - ograniczenie działalności rolników ale i deficyt środków do produkcji

Intermag rozwijał swoją działalność w Ukrainie. Wojna utrudnia nie tylko prowadzenie prac polowych w tym trudnym czasie, ale i zakup i dystrybucje nawozów, których rolnicy potrzebują. Niestety, zapasy już się kończą.

- Sytuacja bardzo nas dotknęła, rozwijamy tam naszą sprzedaż od kilkunastu lat i to jest jeden z naszych głównych rynków eksportowych. Dotknęła nas też osobiście, ponieważ mamy pięcioosobowy zespół, który pracuje w Ukrainie. Wiemy, że nasi dystrybutorzy, pomimo działań wojennych starają się funkcjonować. Wiemy, że rolnicy na Ukrainie, na tych obszarach, które nie są objęte działaniami wojennymi, wyjeżdżają w pola, zaczynają zabiegi. Niestety zapasy, które były zgromadzone jesienią już się kończą. Sytuacja wojenna odcięła dystrybutorów od możliwości dostaw, bo z jednej strony Bank Centralny Ukrainy zablokował możliwość transferu pieniędzy za granicę, więc nie mogą za gotówkę kupić nawozów, a wiadomo, że w sytuacji wojennej producenci również nie zaryzykują dostaw bezpośrednich na Ukrainę. Dlatego my apelujemy, również do polskich władz, aby oprócz pomocy humanitarnej, która jest bardzo ważna, którą popieramy i w którą bardzo się angażujemy, to jednocześnie apelujemy, w szczególności do Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, aby wznowiła limity kredytowe dla ukraińskich przedsiębiorców, w szczególności z branży agro. Tak, by mogli prowadzić działalność rolniczą - mówił Hubert Kardasz, prezes Intermag.