Na początku 2019 roku krajowy sektor wołowiny musiał się zmierzyć z tzw. aferą leżakową, związaną z nielegalnym ubojem pourazowego bydła w niewielkiej ubojni, w Kalinowie na Mazowszu. Po roku od tych wydarzeń, śledztwo w tej sprawie nadal się toczy.

Jak informuje nas Elżbieta Łukasiewicz rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce: Dotychczas zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów 5 osobom. Są to osoby związane z transportem zwierząt do ubojni oraz ubojem bydła. Wszystkim podejrzanym zarzuciliśmy popełnienie przestępstw znęcania się nad zwierzętami połączonego ze szczególnym okrucieństwem. Transportowane zwierzęta miały problemy z poruszaniem się, miały zwichnięte nogi lub były po porodach. Były one przewożone na leżąco, jedne na drugich. Podejrzani wyciągali bydło ciągnąc za liny przymocowane do rogów, głowy nóg czy tułowia zwierzęcia. Powodowało to dodatkowe cierpienia zwierząt i okaleczenia. Wobec podejrzanych zastosowaliśmy środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym w postaci poręczenia majątkowego, nadto dokonaliśmy zabezpieczenia majątkowego na mieniu podejrzanych. Za zarzucane podejrzanym przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Aktualnie nie możemy przewidzieć terminu zakończenia postępowania.

Po wykryciu łamania zasad dobrostanu zwierząt przy uboju w Kalinowie cała branża mięsna zapewniła o braku tolerancji dla tego typu działań, domagano się chociażby wprowadzenia obowiązkowego monitoringu przy transporcie i rozładunku zwierząt, sankcje karne dla osób dopuszczających się takich procederów i zakazu wykonywania zawodu przez określony czas. Takie regulacje prawne nie zostały wprowadzone.

Jan Krzysztof Ardanowski Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przy tej okazji zapowiedział reformę służb weterynaryjnych, wzmocnienie finansowe i kadrowe Inspekcji Weterynaryjnej, ale i etatyzację urzędowych lekarzy weterynarii pracujących w zakładach mięsnych. W sprawie wspomnianego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu wzmocnienia nadzoru nad ubojem zwierząt rzeźnych oraz bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego​ zostały przeprowadzone uzgodnienia międzyresortowe i konsultacje publiczne.

Dodatkowo zaplanowano stworzenie rzeźni rolniczych, które mogłyby działać przy gospodarstwach. Dzisiaj wiemy, że Komisja Europejska zgodziła się na tworzenie małych rzeźni rolniczych w Polsce. Pierwsze mogą pojawić się już w lutym.

Czytaj więcej>>>W jakim stopniu afera w Kalinowie wpłynęła na ceny bydła?