Rosnące obawy dotyczące emisji metanu skutkują zwiększaniem presji wywieranej na sektor bydła. Coraz częściej słyszy się o konieczności wdrażania rozwiązań zmniejszających wpływ hodowli bydła na środowisko. Jak podaje Cargill, w celu zaspokojenia tej potrzeby firmy Cargill i ZELP (z ang. Zero Emission Livestock Project) nawiązały współpracę, aby zapewnić europejskim hodowcom bydła mlecznego innowacyjne rozwiązanie w zakresie redukcji emisji metanu. Łączy ono technologię utleniania metanu i przetwarzania danych w celu zminimalizowania wpływu produkcji mleczarskiej na środowisko przy jednoczesnej poprawie dobrostanu zwierząt.

„Rolnicy i agrobiznes szukają sposobów na ograniczenie emisji metanu i zmiany na naszej planecie, jednocześnie stawiając czoła wyzwaniu, jakim jest wyżywienie rosnącej populacji” - stwierdziła Delphine Melchior, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju i jakości w dziale akwakultury i żywienia zwierząt firmy Cargill. „Dzięki współpracy z ZELP jesteśmy w wyjątkowej sytuacji i możemy pomóc w znacznym zmniejszeniu emisji gazów cieplarnianych” - dodała. 

Zgodnie z założeniami, w czerwcu przyszłego roku Cargill, jako wyłączny dystrybutor, ma rozpocząć sprzedaż na europejski rynek urządzeń pochłaniających wydychany przez bydło metan. Rozwiązanie zaprojektowane przez brytyjski startup ZELP (z ang. Zero Emission Livestock Project) ma się odznaczać nowatorską technologią i prostotą użytkowania.

Jak zapewnia producent, urządzenie to z łatwością łączy się ze zwykłymi kantarami. Instalacja zajmuje kilka sekund i nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Okres przystosowania zwierząt do urządzenia wynosi kilka minut. Jest ono wyposażone w ogniwo słoneczne i generator termoelektryczny, co ma umożliwić nieprzerwaną pracę przez cztery lata bez konieczności ładowania.

Urządzenie wychwytuje i utlenia znaczną część wydychanego metanu. Obecnie jego wydajność to ok. 53 proc., jednak jak informuje dyrektor generalny ZELP, Francisco Norris, firma wciąż dąży do jej zwiększenia.

ZELP twierdzi, że poza korzyścią w postaci wychwytywania metanu, technologia wspiera dobrostan zwierząt, zapewniając hodowcom wgląd w zdrowie i wydajność bydła. Urządzenie, oprócz monitorowania oddechu zwierząt i emisji metanu, rejestruje szereg danych behawioralnych i fizjologicznych. Zgodnie z informacjami podanymi przez producenta, dostarcza ono informacji na temat lokalizacji zwierzęcia, jego aktywności oraz zachowań żywieniowych. Ma to pozwolić na wykrycie rui, wczesnych oznak chorób i stresu cieplnego oraz umożliwić optymalizację żywienia.

W nadchodzących miesiącach Cargill i ZELP przeprowadzą dodatkowe testy w Centrum Badawczo-Rozwojowym firmy Cargill oraz na Uniwersytecie Wageningen. Po ich zakończeniu firmy spodziewają się wprowadzić urządzenie ZELP na rynek. Rozpoczęcie sprzedaży przewidywane jest na drugą połowę przyszłego roku.

Cena urządzenia nie jest jeszcze znana, jednak pojawiają się nieoficjalne informacje o rocznej opłacie abonamentowej w wysokości 80 dolarów na zwierzę.