Pomijanie w diagnostyce schorzeń wywoływanych przez nicienie i kokcydia jest niewłaściwe, ponieważ stanowią one nadal duże zagrożenie dla zdrowotności bydła. Jak podaje literatura, na organizmach bydła domowego pasożytuje ok. 60 gatunków pasożytów. Ich negatywne działanie może być niemal niezauważalne, ale w skrajnych wypadkach prowadzi do nagłych upadków zwierząt. Najczęściej jednak pasożyty wywołują przewlekłe schorzenia niezagrażające bezpośrednio życiu gospodarzy, co pozwala im na rozwój i rozmnażanie w organizmach żywicieli.

OBJAWY CHORÓB PASOŻYTNICZYCH

Typowe objawy występujące u zwierzęcia zmagającego się z pasożytami wewnętrznymi to ogólne osłabienie organizmu, zmniejszenie bądź zahamowanie przyrostów masy ciała, a w skrajnych przypadkach chudnięcie. Jest to wywołane zaburzeniami w funkcjonowaniu układu pokarmowego, biegunkami oraz upośledzeniem wchłaniania białka. U chorych zwierząt zauważa się również bladość błon śluzowych będącą następstwem niedokrwistości oraz zmatowienie sierści. Objawami inwazji mogą być także problemy z rozrodem, w tym ronienia i zamieranie zarodków. Nasilenie się występowania objawów oraz ich charakter związane są m.in. z: rodzajem pasożyta, wielkością inwazji, warunkami środowiskowymi, dawką pokarmową, zakażeniami towarzyszącymi oraz stanem układu odpornościowego.

Jeśli inwazja pasożytów nie jest intensywna, to objawy schorzeń nie są widoczne. Taka sytuacja jest niebezpieczna z ekonomicznego punktu widzenia, ponieważ rolnik może nie zauważyć zwiększonego pobrania paszy na kilogram przyrostu bądź wyprodukowany litr mleka. Jest to szczególnie dotkliwe w przypadku producentów żywca wołowego odstawiających opasy w dużych partiach. Przy ważeniu zwierząt przed sprzedażą na interwencję jest już za późno.

Choroby wywołane przez pasożyty stanowią poważne zagrożenie dla opłacalności hodowli bydła oraz produkcji mleka i żywca wołowego. Chore zwierzęta z racji spowolnionego rozwoju oraz nieatrakcyjnego dla potencjalnych nabywców wyglądu nie osiągają satysfakcjonującej ceny. Natomiast opasy oraz krowy mleczne porażone przez inwazję pasożytów nie osiągają produkcyjności, która powinna wynikać z potencjału genetycznego oraz poziomu żywienia.

NICIENIE - GROŹNE PASOŻYTY

Pasożytami wewnętrznymi, które nastręczają bardzo dużo problemów hodowcom bydła, są nicienie żołądkowo-jelitowe. Literatura wylicza ok. 15 rodzajów tych pasożytów. Bytowanie nicieni jednego gatunku może być ograniczone do samego trawieńca bądź określonego odcinka jelita, z kolei inne umiejscawiają się zarówno w żołądku właściwym, jak i na całej długości jelita cienkiego oraz grubego.

Rozmiary nicieni żołądkowo-jelitowych wahają się od kilku mm do nawet 30 cm. Mianem najbardziej szkodliwych określa się nicienie z rodzajów: Trichostrongylus, Ostertagia, Haemonchus i Cooperia.

Cykl rozwojowy nicieni żołądkowo-jelitowych jest najczęściej prosty. Jajo wydalone z kałem gospodarza przekształca się w środowisku zewnętrznym w larwę inwazyjną. Następnie w tej postaci zjadane jest przez bydło i w organizmie gospodarza przechodzi przeobrażenie w postaci dorosłe zdolne do reprodukcji. Czas trwania poszczególnych faz rozwojowych jest różny dla poszczególnych gatunków i uzależniony od warunków środowiskowych.

Optymalne warunki środowiskowe do rozwoju jaj i przeobrażania się larwy w formy inwazyjne to umiarkowana temperatura przy znacznej wilgotności. W takich uwarunkowaniach larwy inwazyjne tworzą się już kilka dni po wydaleniu jaj z kałem. Górna granica trwania tego okresu nie przekracza zazwyczaj 2-3 tygodni. Po ok. 2-4 tygodniach od połknięcia larwy inwazyjnej następuje jej przekształcenie w formę dorosłą.

Pojedynczy osobnik pasożytujący na zwierzęciu nie wywołuje widocznego pogorszenia stanu zdrowia gospodarza. Niestety, inwazja pasożytów liczona jest w dziesiątkach bądź setkach tysięcy osobników wyniszczających organizm zwierzęcia m.in. poprzez uszkadzanie ścian trawieńca bądź błony śluzowej jelit. Niszczenie tkanek układu pokarmowego negatywnie wpływa na zdolności organizmu do przyswajania związków organicznych z pokarmu, a także jest przyczyną wtórnych infekcji bakteryjnych i wirusowych. Schorzenia układu pokarmowego wywoływane przez pasożyty prowadzą do biegunek, które w najcięższych formach kończą się upadkami zwierząt.

Ciężki przebieg schorzeń wywoływanych przez pasożyty może być również skutkiem toksyn wytwarzanych przez te organizmy. Toksyny uszkadzają narządy odpowiadające za oczyszczanie krwi - nerki oraz wątrobę. Działanie układu odpornościowego zwierząt zmagających się z inwazjami pasożytniczymi jest osłabione przez liczne stany zapalne oraz wpływ toksyn. Niektóre pasożyty, jak np. nicień Haemonchus contortus, odżywiają się krwią gospodarzy, co przy nasilonej inwazji prowadzi do niedokrwistości zwierząt.

LECZENIE I PROFILAKTYKA

Aby w odpowiedni sposób przeprowadzić leczenie bądź prewencję, należy najpierw dowiedzieć się, czy zwierzęta w naszym stadzie są chore, jak silna jest inwazja oraz jakie gatunki pasożytów zasiedlają ich układy pokarmowe. Najprostszą metodą postawienia diagnozy dotyczącej pasożytów bytujących w trawieńcu oraz jelitach naszych zwierząt jest przeprowadzenie badania kału.

Jak twierdzą eksperci, najlepszym wynikiem badania koproskopowego jest niewielka inwazja pasożytów. Taka diagnoza oznacza, że zwierzęta nabyły już odporność i są w stanie same walczyć z inwazją. Taki wynik może również świadczyć o małej ilości pasożytów w środowisku, która pozwoli na nabycie odporności. Całkowicie negatywny wynik jest powodem do zmartwień, ponieważ może oznaczać, że zwierzęta nie miały nigdy kontaktu z pasożytami, przez co nie wykształciły odporności. Takie stado jest bardzo podatne na inwazję, co w przypadku nagłego zakażenia może prowadzić do dużych strat.

Po określeniu intensywności inwazji oraz rodzaju pasożytów, z którymi mamy do czynienia, hodowca powinien wspólnie z lekarzem weterynarii opracować plan działania. Przeprowadzenie odrobaczania wskazane jest, jeśli badanie kału bądź sekcja potwierdzi inwazję. Działania prewencyjne powinniśmy podjąć, gdy wprowadzamy do stada zwierzęta będące nosicielami lub wypasamy zwierzęta na zakażonym pastwisku. W stadach bydła mięsnego rutynowe odrobaczanie przeprowadza się zazwyczaj na wiosnę oraz na jesieni. Wiosenny zabieg ma na celu niedopuszczenie do zakażenia pastwiska, natomiast jesienny - niszczy pasożyty, które przedostały się do organizmów zwierząt podczas sezonu. Liczba przeprowadzonych odrobaczeń oraz leki stosowane w tym celu powinny zależeć od rodzaju inwazji. W niektórych stadach może się okazać, że ekonomicznie uzasadnione jest nawet kilkukrotne odrobaczanie w ciągu sezonu pastwiskowego.

Aby ograniczyć ryzyko pobierania przez bydło larw inwazyjnych razem z zielonką pastwiskową, powinno się nie dopuszczać do wypasu zwierząt, gdy ruń jest wilgotna np. z powodu deszczu bądź rosy. Dobre efekty przynosi również naprzemienne wykorzystywanie pastwisk. Można to przeprowadzać, wypasając różne grupy zwierząt po sobie, co jest niestety coraz trudniejsze w gospodarstwach wyspecjalizowanych. Innym wyjściem jest naprzemienny wypas i zbiór zielonki na kiszonkę. Źródłem zarażeń pasożytami mogą być nie tylko pastwiska. Formy inwazyjne przenoszone są również na sianie zebranym z porażonych użytków zielonych. Również inne pasze, a także woda zanieczyszczone kałem zwierząt będących nosicielami są potencjalnymi wektorami inwazji.

KOKCYDIOZA NIE OGRANICZA SIĘ DO EIMERIOZY

Kokcydiozą najczęściej określa się stany chorobowe przewodu pokarmowego wywoływane przez pasożyty z rodzaju Eimeria. Coraz częściej zwierzęta porażane są również przez kokcydia z rodzaju Cryptosporidium oraz Neospora. Pasożyty z rodzaju Eimeria i Cryptosporidium zasiedlają jelita gospodarza, a objawami ich obecności są biegunki. Natomiast Neospora są kokcydiami atakującymi m.in. układ rozrodczy, co prowadzi do poronień.

Eimerioza jest chorobą wywoływaną przez kokcydia z rodzaju Eimeria. Spośród ponad 20 gatunków z tego rodzaju pasożytujących w organizmie bydła najczęściej schorzenia wywołują gatunki Eimeria bovis, E. zuernii oraz E. alabamensis. Zarażenie kokcydiami odbywa się poprzez zjedzenie paszy zanieczyszczonej kałem nosicieli. Osobnikami "siejącymi" oocysty kokcydiów do środowiska mogą być wszystkie zwierzęta będące nosicielami, nawet te niewykazujące jakichkolwiek objawów choroby. Postać kliniczna eimeriozy ujawnia się najczęściej u cieląt w wieku pomiędzy 1. a 6. miesiącem życia bądź podczas sytuacji stresowych. Objawami choroby są biegunki ze strzępami błon śluzowych, krwią oraz śluzem. Cielęta są widocznie osowiałe i słabiej przyrastają.

Inwazję pasożytów z rodzaju Eimeria najlepiej potwierdzić za pomocą badania kału. Oocysty uzyskane metodą flotacji można obserwować pod mikroskopem. Na rynku dostępne są również testy ELISA służące do szybkiej diagnozy. W przypadku stwierdzenia eimeriozy najczęściej leczy się schorzenie za pomocą takich środków jak: Sulfatyf, Sulfadimidina oraz Amprolium. Biegunki towarzyszące schorzeniu powinny być doraźnie zaleczane płynami oraz elektrolitami, aby nie nastąpiło odwodnienie organizmów. Zapobieganie wystąpieniu inwazji kokcydiów polega na utrzymaniu wysokiego poziomu higieny w cielętnikach, oddzielnemu wypasowi bydła młodego i starszego oraz odosobnieniu i leczeniu chorych zwierząt. W stadach przewlekle chorujących z powodu kokcydiozy celowe jest profilaktyczne podawanie kokcydiostatyków.

KRYPTOSPORYDIOZA-P RZYCZYNA BIEGUNEK MŁODYCH CIELĄT

Podstawowym objawem kryptosporydiozy u cieląt w wieku od 5 do 15 dni jest nagła, wodnista, żółtozielona biegunka. W kale czasem pojawiają się krew i śluz. Trwające 2-3 tygodnie problemy zdrowotne pow o d u j ą spadek masy ciała oraz apatię cielęcia. Organizmy słabszych sztuk nie wytrzymują starcia z chorobą i część zwierząt pada.

Kryptosporydiozę wywołują jednokomórkowe pierwotniaki - Cryptosporidium. Najczęściej jest to szczep C. parvum bytujący także u ludzi. Jak podaje literatura, podłożem ponad 40 proc. biegunek u młodych cieląt jest właśnie kryptosporydioza. Zakażenie tym pierwotniakiem powoduje atrofię kosmków jelitowych oraz podatność na wtórne infekcje wirusowe i bakteryjne. W celu poprawy stanu zdrowia cieląt należy uzupełnić stracone poprzez biegunkę wodę i elektrolity. Samo leczenie objawowe nie wystarczy. Lekarz powinien podać cielętom lek zawierający substancję czynną - Halofuginon.

Leczenie farmakologiczne nie jest w pełni skuteczne, dlatego najlepiej zapobiegać rozprzestrzenianiu się patogenu. W przypadku częstych zachorowań wywołanych Cryptosporidium lekarz weterynarii może zalecić zapobiegawcze podawanie leku nowo narodzonym cielętom. Dodatkowo młode bydło do 3. tygodnia życia powinno być utrzymywane w pojedynczych kojcach. Ważne jest również stosowanie dezynfekcji za pomocą środków zawierających substancje czynne przeciwko pasożytom.

NEOSPORA CANINUM - CZĘSTA PRZYCZYNA PORONIEŃ

Coraz częściej opisywane są w literaturze przypadki zarażenia stad bydła Neospora caninum. Jest to bardzo groźny pasożyt, o czym świadczą wyniki badań prowadzonych w różnych krajach, które wykazały że ok. 20 proc. poronień jest wywołanych neosporozą. Żywicielem ostatecznym tego pasożyta są psy, w których organizmie Neospora caninum przechodzi rozwój płciowy. Zakażenie bydła następuje poprzez zjedzenie paszy zabrudzonej psimi odchodami zawierającymi oocyty.

Do organizmu psów pasożyt trafia za pośrednictwem błon i wód płodowych, a także poronionych płodów pochodzących od samic będących nosicielkami neosporozy. Dlatego wszelkie pozostałości po porodach oraz poronieniach powinny być zabezpieczane oraz utylizowane. Celowa jest również dezynfekcja kojców porodowych.

Jak dotąd nie ma skutecznej metody leczenia neosporozy, dlatego jedynym wyjściem są okresowe badania serologiczne oraz usuwanie zarażonych osobników. W krajach najbardziej dotkniętych inwazją tego pasożyta prowadzi się szczepienia, które jednak nie przynoszą zadowalających efektów.

DBAJ O DOBROSTAN

Ekstensywność inwazji, czyli odsetek zwierząt będących nosicielami pasożytów, zależy głównie od zdrowotności osobników w stadzie, zagęszczenia zwierząt na pastwisku oraz od tego, jak silnie zarobaczone są już zwierzęta. Na siłę szerzenia się zachorowań może mieć wpływ również deszczowa pogoda, która sprzyja rozwojowi larw inwazyjnych. Dlatego ważne jest, aby utrzymywać stado w dobrej kondycji.

Artykuł pochodzi z nr 8 miesięcznika Farmer

Prenumerata miesięcznika Farmer