Przynależność do grupy producenckiej to m.in. możliwość kupowania środków produkcyjnych w niższych cenach oraz lepsza pozycja podczas negocjowani cen z zakładami przetwórczymi, mówi Jacek Płodziszewski, hodowca bydła i producent mleka.
Jak rolnik ma dzisiaj gotowke, to i bez grupy potrafi negocjowac ceny. A jak sie zadluzyl, to niestety dzisiaj sie juz nie dzwignie, a grupa to tylko utrzymanie dodatkowych etatow...
Komentarze