Prof. Strabel na wstępie zwrócił uwagę, że polscy hodowcy wciąż genotypują małą liczbę samic, choć efekty tego procesu są widoczne i przekładają się na ich użytkowość. Wśród podstawowych korzyści genotypowania wykładowca wymieniał m.in. możliwość kontroli pochodzenia i odkrywanie rodziców zwierząt. Dodatkowo istnieje możliwość poznania wartości hodowlanej w młodym wieku samicy, a także wyznaczenie dokładnego inbredu genomowego.

Pozostałymi zaletami są m.in. dokładniejsze kojarzenie, eliminacja kojarzenia nosicieli wad genetycznych oraz kojarzenie z wykorzystaniem pełnej informacji genomowej.

Jak wykazywał prof. Strabel w prezentowanych przykładach, genomowa wartość hodowlana w wyższym stopniu przekłada się na produkcję mleka (1:1,6 – co oznacza, że na 1 jednostkę wartości hodowlanej przypada zwyżka produkcji mleka o 1,6 kg) w porównaniu z indeksem rodowodowym (1:1,17).

Według wyliczeń wykładowcy, szczególnie w stadach o wysokiej produkcji mleka przewaga użytkowości krów o wyższej genomowej wartości hodowlanej jest większa. Analizą objęto również użytkowość jałówek w oparciu o wartości indeksu ekonomicznego. Okazuje się, że jałówki o wyższym indeksie ekonomicznym cechuje wyższa wydajność mleka i białka, ale zwierzęta te charakteryzowały się jednak niższym o 0,6 cm wzrostem.