Jak podaje FAMMU/FAPA, Arabia Saudyjska oraz Hiszpania uzgodniły eksportowe świadectwa zdrowia, co tym samym otworzyło rynek saudyjski na dostawy mięsa wołowego oraz jagnięciny z Hiszpanii. Trzeba podkreślić, że w listopadzie 2015 r. przedstawiciele saudyjskich władz sanitarnych wizytowali zakłady w Hiszpanii, a wynik tych kontroli był pozytywny. Do uruchomienia handlu pozostawało tylko uzgodnienie wzoru świadectw zdrowia oraz wymagań sanitarnych.

Hiszpania, która obecnie jest najprężniej rozwijającym się eksporterem mięsa wśród krajów Unii, będzie mogła wysyłać do Arabii Saudyjskiej wołowinę, baraninę oraz koźlęcinę pochodzącą z 14 zakładów.

W ubiegłym roku Hiszpanie wyeksportowali łącznie ponad 2 mln ton mięsa wołowego, wieprzowiny, drobiu, mięsa owczego oraz podrobów, co oznacza wzrost o prawie 0,5 mln ton w ciągu dwóch lat. Większość tego eksportu stanowiło mięso wieprzowe wysyłane na rynek Wspólnoty. Hiszpańska wołowina może być eksportowana do 74 krajów spoza Unii, stanowiąc poważną konkurencję dla polskich producentów.

Arabia Saudyjska jest importerem mięsa o dużych potrzebach. Co roku sprowadzane jest do tego kraju ok. 100 tys. ton mięsa wołowego, oraz około 50 tys. ton mięsa owczego i koziego. Jest więc nadzieja, że i dla polskiej wołowiny znajdzie się zbyt na tym rynku.