Zdaniem eksperta, podobnie jak w przypadku wielu schorzeń, tak i w przypadku schorzeń racic podstawą jest profilaktyka. Dbałość o zdrowie racic wymaga podejmowania działań w wielu obszarach ze względu na różne podłoże poszczególnych schorzeń. Schorzenia infekcyjne takie jak dermatitis digitalis (DD, zwane chorobą truskawkową) wywoływane są przez bakterie, a schorzenia takie jak wrzód podeszwy (SU) przez problemy z amortyzacją, będące konsekwencją m.in. zaburzeń metabolicznych czy przerostu rogu racicowego, chodź coraz więcej badań wskazuje, że powstawanie wrzodów może być pochodną DD.
Jak podkreślił korektor racic, dbanie o zdrowotność racic składa się zarówno z zapewnienia odpowiedniej higieny (ograniczenie schorzeń infekcyjnych), jak i prowadzenia regularnej korekcji racic w stadzie. Te dwa działania zawsze powinny się uzupełniać i stanowić podstawę w walce ze schorzeniami racic.
Istotne są również regularne kąpiele racic, które często porównuje się do dippingu poudojowego w odniesieniu do strzyków, zaznaczał Karol Jaroch oraz dodał, że w przypadku korekcji racic kluczowe jest nie tylko wybranie osoby wykonującej prawidłowo zabieg korekcji i wiedzącej jak reagować na wystąpienie poszczególnych schorzeń, ale także świadomość hodowcy, że poniesienie większych kosztów związanych np. z zakładaniem bloków warunkuje przyspieszenie uzyskania efektów terapii.
Należy także kłaść nacisk na zapewnienie odpowiednich warunków zwłaszcza w okresie okołoporodowym czy w czasie uciążliwych dla krów upałów. Mimo, iż na pierwszy rzut oka nie widać bezpośredniego związku tych działań z ograniczeniem kulawizn to skrócenie czasu stania krów, zapewnienie podłoża o większej amortyzacji, unikanie stresu cieplnego oraz ograniczenie występowania zaburzeń takich jak kwasica czy ketoza przekłada się na zdrowotność racic, wymieniał specjalista.
Jest wiele działań jakie można podjąć w celu ograniczenia występowania kulawizn, jednak zanim hodowca zwiększy nakłady na dany obszar warto zacząć od monitorowania sytuacji w stadzie. Istotną kwestią jest określenie skali problemu oraz rozpoznanie, które ze schorzeń występują najczęściej. Dzięki takiej analizie można wychwycić słabe punkty i zająć się nimi w pierwszej kolejności. Pozwala na to regularny przegląd stada, umożliwiając jednocześnie wychwycenie sztuk wymagających szczególnego skupienia uwagi, jak zaznaczył Jaroch.
Trudno się nie zgodzić ze stwierdzeniem, że występowanie kulawizn wpływa negatywnie na opłacalność produkcji. Z tego względu konieczne jest uwzględnienie tego elementu podczas zarządzania stadem, by maksymalnie ograniczyć występowanie w nim kulawizn, podsumował ekspert.
Komentarze