W Europie takich przypadków było więcej. Najczęściej chorobę notowano w Niemczech - 268 przypadków.

Prof. Jędrzej M. Jaśkowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który w Polsce bada przyczyny wystąpienia krwawego potu, prosi rolników o przesyłanie do niego informacji o podejrzeniu wystąpienia choroby. Dopiero po wykonaniu sekcji zwłok cieląt można wydać jednoznaczną opinię. Cielęta chore na krwawy pot wykrwawiają się bardzo szybko, po kilku/kilkunastu dniach po porodzie, nawet po kilku godzinach od wystąpienia pierwszych objawów, dlatego przekazanie szybkiej informacji ma ogromne znaczenie.

Prof. Jaśkowski zwracał uwagę rolników, na kilka aspektów związanych z chorobą, podczas wykładu w Szepietowie na Podlasiu.

Zwierzęta po prostu się wykrwawiają i umierają w strasznych bólach - mówił prof. Jaśkowski. Najczęstszymi objawami krwawego potu jest wyraźne zaczerwienienie nosa, nasadów zębów - siekaczy i spodniej części języka. Na ciele widać strużki krwi. W obrazie krwi chorych zwierząt widać głęboką trombocytopenię. Niekrzepnąca krew ma za mało erytrocytów, leukocytów, hemoglobiny oraz hematokrytu. Oceniając zmiany pośmiertne cieląt, widać m.in. wnaczynienia narządów wewnętrznych - wybroczyny na śledzionie, wybroczyny podskórne i w żołądku. Chorobie często towarzyszy zapalenie płuc. Ma ona podłoże immunologiczne.
Nauka nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące krwawego potu, ale jest coraz bliżej rozwikłania przyczyn jej występowania.
Jest ona wiązana ze szczepieniami przeciw BVD (wirusową biegunką bydła).


Kontakt e-mailowy do prof. Jędrzeja Jaśkowskiego: jasko@up.poznan.pl