Druga fala pandemii jesienią wywołała podobne zmiany na rynkach zbytu. Zaostrzona blokada z 16 grudnia sprawia, że sprzedaż w sektorze detalicznej sprzedaży żywności ponownie rośnie.
Według Instytutu Przemysłu Spożywczego w Kilonii (IFE), handel detaliczny żywnością jest głównym zwycięzcą kryzysu związanego z Covid 19. IFE przeanalizował sprzedaż produktów mlecznych w mijającym roku. Okazało się na przykład, że udział sprzedaży mleka spożywczego w sprzedaży detalicznej od marca do października 2020 r. wzrósł o 5,5 proc. do 2,34 mln ton, w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Nastąpił również znaczny wzrost produkcji jogurtów twarogu, śmietany i sera. Sprzedaż serów wzrosła o 10,3 proc. Wzrost wyniósł 5 proc. w przypadku jogurtu i aż 11,9 proc. w przypadku śmietanki. Sprzedaż masła w handlu detalicznym żywnością wzrosła w okresie sprawozdawczym aż o 8,6 proc. do 178 400 ton.
Eksperci IFE zakładają, że większość niemieckich konsumentów była w stanie wydać w zeszłym roku więcej pieniędzy na zakupy spożywcze. W końcu było mniej możliwości wydawania pieniędzy nie tylko na pójście do restauracji, ale także na podróże, zajęcia kulturalne i sportowe. Najwyraźniej spowodowało to, że konsumenci mniej zwracali uwagę na cenę podczas zakupu żywności.
Jest to zgodne z faktem, że zapotrzebowanie na produkty ekologiczne było większe i nadal wykazuje znaczny wzrost. Największy wzrost odnotowano w 2020 roku dla ekologicznego mleka spożywczego. Od marca do października 2020 roku sprzedaż mleka ekologicznego wzrosła o 17,7 proc., czyli prawie 41 000 ton, do około 271 000 ton.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (2)