Hodowcy bydła i producenci mleka aktywnie uczestniczyli w konsultacjach w sprawie planu strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej na kolejny okres programowania.

Po analizie zamierzeń Komisji Europejskiej Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka uznała, że mocny akcent wspomnianego planu powinien być położony na trzy jego elementy, a mianowicie na:

· promocję genotypowania bydła oraz gromadzenie informacji fenotypowej, służącej genetycznemu doskonaleniu zwierząt pod względem nowych cech, zwłaszcza wpływających na zmniejszenie obciążenie środowiska produkcją zwierzęcą oraz poprawiających dobrostan zwierząt,

· rozwój systemów informatycznych obsługujących gospodarstwa produkujące mleko;

· poprawę dobrostanu bydła.

Zaznaczyć należy, że Plan Strategiczny WPR jest dokumentem ramowym, który stawia przed rolnikami cele do zrealizowania, a nie wskazuje na określone rozwiązania technologiczne w produkcji mleka i nie mówi o kosztach dochodzenia do nich, nie wspomina o wysokości wsparcia finansowego hodowców bydła mlecznego. Diabeł tkwi w szczegółach, dlatego Federacja bacznie przygląda się propozycjom rozporządzeń krajowych, które będą definiowały to, czego nie ma w Planie Strategicznym, czyli mechanizmy wsparcia producentów mleka.

Leszek Hądzlik, prezydent Polskiej Federacji uważa, że hodowcy bydła powinni mieć odpowiednie wsparcie finansowe w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, żeby mogli realizować cele środowiskowe i klimatyczne, a także, żeby poprawiać dobrostan.

- Zdajemy sobie sprawę z wymogów, jakie przed hodowcami bydła i producentami mleka stawiają konsumenci i że oni oczekują od nas, jak najlepszego surowca, jednakże dla nas bardzo ważne są konkretne finansowe modele pomocy - zaznacza prezydent PFHBiPM.

W jego opinii płatności powinny stanowić wynagrodzenie dla hodowców bydła i producentów mleka za dostarczanie konsumentom mleka, o jak najwyższych standardach jakościowych, a w sytuacjach kryzysowych na rynku powinny być powiązane z produkcją. Leszek Hądzlik ma wątpliwości co do potrzeby promocji ekstensywnej produkcji zwierzęcej w Planie Strategicznym, gdyż to stoi w sprzeczności z zasadniczym celem nowej polityki rolnej, czyli dążeniem do redukcji emisji gazów cieplarnianych z rolnictwa. Warunkowanie części płatności bezpośrednich od zrealizowania przez hodowców wymogów dotyczących nie stosowania antybiotyków, poprawy dobrostanu zwierząt, czy też racjonalnego stosowania nawozów musi być dopasowane do charakteru hodowli i chowu bydła.

- Wsparcie dochodów związane z wielkością produkcji do krów, niestety wzbudza wiele wątpliwości, ponieważ nie jest to płatność związana z wielkością produkcji, a jedynie z liczbą krów, które są utrzymywane w gospodarstwie. Taki system płatności sprzyja rozdrobnieniu gospodarstw oraz sztucznym zabiegom polegającym na formalnym podziale stada między wielu właścicieli. W przypadku bydła mlecznego ekonomiczna trwałość gospodarstwa utrzymującego poniżej 20 krów jest w ogóle wątpliwa - zauważa prezydent PFHBiPM.

Chcesz sprzedać lub kupić bydło? Dodaj ogłoszenie na gieldarolna.pl