Predipping
Ważnym elementem codziennych czynności wykonywanych podczas doju jest oczyszczenie i predipping, czyli dezynfekcja strzyków przed dojem. W tym przypadku zależność jest następująca: im więcej bakterii zdołamy usunąć ze strzyków, tym mniejsza ich ilość przedostanie się do wymienia, a przy mniejszej presji patogenów układ odpornościowy krowy w łatwiejszy sposób sobie z nimi poradzi.
Działanie to odgrywa więc niezwykle ważną rolę, o ile jest wykonywane w prawidłowy sposób. Niedopuszczalne jest mycie wymion samą wodą i w dodatku wielorazowymi ścierkami dla różnych krów. Taki sposób postępowania rozsiewa jedynie drobnoustroje i zwiększa ryzyko zakażenia.
Oczyszczanie strzyków powinno się wykonywać przy użyciu środków o działaniu dezynfekcyjnym, przy czym bardzo ważne jest, aby środek pozostał na strzyku przez minimum 30 sekund, tyle bowiem czasu potrzeba na eliminację obecnych w środowisku bakterii. Następnie należy osuszyć strzyki, najlepiej przy użyciu jednorazowych ręczników papierowych, oddzielnie dla każdej krowy, a najlepiej dla każdej ćwiartki.
Dipping
Równie ważnym zabiegiem jest wykonywanie dippingu, czyli dezynfekcji poudojowej. Preparaty przeznaczone do tego celu, oprócz dezynfekcji, umożliwiają zasklepianie ujścia strzyka, którego zwieracz jeszcze przez kilkanaście/ kilkadziesiąt minut po doju pozostaje otwarty, stanowiąc prostą drogę wnikania drobnoustrojów chorobotwórczych. Tu podobnie jak w predippingu istotna jest jakość wykonywania tego zabiegu.
Ważne, aby po każdym doju dokładnie umyć kubek do dippingu, aby to on nie stał się źródłem przenoszenia patogenów. Do dezynfekcji zarówno przed- jak i poudojowej eksperci zalecają wykorzystywanie środków renomowanych producentów. Tanie preparaty o niesprawdzonym działaniu mogą wykazywać się mniejszą skutecznością. W efekcie, zamiast dezynfekować strzyki, przenosić będziemy patogeny między kolejnymi krowami. Jak stwierdzają zgodnie lekarze weterynarii, jeśli mamy stosować takie rozwiązanie, wówczas lepiej całkowicie z niego zrezygnować.
Komentarze