Brexit, umowy o wolnym handlu i WPR zdominowały dyskusję podczas dzisiejszego wideospotkania Prezydencji COGECA. Jednakże cały czas jest mnóstwo niewiadomych, jak stwierdziła Agnieszka Maliszewska, wiceprezydent COGECA i dyrektor Polskiej Izby Mleka.
W Wigilię 24 grudnia 2020 osiągnięto porozumienie w sprawie umowy o wyjściu Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej, choć do ostatniego momentu wszystko wskazywało na bezumowny brexit. Prawdopodobnie gigantyczne kolejki ciężarówek, dramatyczna sytuacja kierowców na przejściach granicznych i sprzeciw opinii publicznej, wobec takiej sytuacji wymusiły działania po obu stronach kanału i pomogły w zawarciu porozumienia, jak podaje Polska Izba Mleka.
– Jednakże cały czas mamy mnóstwo niewiadomych. Osiągnięte porozumienie daje nam na razie wiedzą bardzo ograniczoną. Wprowadzone przepisy wejdą w życie od 1 lutego, ale czekamy teraz na zgodę Parlamentu Europejskiego. Jedyne, co teraz jest pewne to fakt, że znacząco zwiększą się obciążenia związane z biurokracją np. przy eksporcie – mówi Agnieszka Maliszewska, wiceprezydent COGECA i dyrektor Polskiej Izby Mleka. – Nie mamy wiedzy na temat oznakowań na opakowaniach, uznawalności systemów jakości itd. To było bardzo szybkie i pod presją podpisywanie dokumentu, ale ważne, że eksport nie został zahamowany – dodaje.
25 grudnia 2020 r. Komisja Europejska zaproponowała też 5 mld EUR na rezerwę dostosowawczą, która zostanie przekazana jeszcze w 2021 roku na podstawie wniosków Państw Członkowskich. Warto wziąć udział w rozdzielaniu tego tortu, jak zaznacza PIM.
– Nigdy dotąd nie mieliśmy takiej sytuacji w relacjach handlowych i naprawdę warto wziąć pod uwagę pogorszenie bilansu handlowego ze Zjednoczonym Królestwem – stwierdza Maliszewska.
Podczas spotkania Prezydencji poruszony został również temat stanu rozmów w kwestii umów handlowych z krajami Mercosur, Chile czy Kanadą. W dobie dyskusji o Europejskim Zielonym Ładzie każdy z tych dokumentów musi być wnikliwie analizowany.
– Ambicje dotyczące zobowiązań klimatycznych Europy są niezwykle wysokie. Zatem, zdaniem spółdzielni, należy też mieć na uwadze fakt równych warunków, abyśmy jako unijni producenci i przetwórcy mieli podobne szanse konkurowania – dodaje Maliszewska.
Koniec roku 2020 przyniósł też zawarcie politycznego porozumienia ws. unijnego budżetu. Swoją Prezydencję zakończyły Niemcy, a funkcję tę przejęła Portugalia. Trwają spotkania wymagające wielu dyskusji spotkania trójstronne. Przewodniczy im Portugalia, która wsłuchiwać się też powinna w głos społeczności rolniczej i spółdzielczej. Poważne dyskusje toczą się wokół ekoprogramów i wielkości budżetu kierowanego na te programy. Natomiast w gestii Państw członkowskich jest teraz opracowanie planów strategicznych, jak podsumowuje PIM.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)