Ból, stany zapalne oraz stres spowodowany wycieleniem mogą mieć niewątpliwie negatywny wpływ na produkcyjność oraz stan zdrowia krów w pierwszej fazie laktacji, szczególnie u krów pierwiastek. Poród jest jednym z najbardziej stresujących momentów w cyklu produkcyjno-rozrodczym krowy, dlatego właściwe postępowanie (żywienie, warunki utrzymania) z krową w okresie przejściowym, tj.
3 tygodnie przed spodziewanym porodem oraz 3 tygodnie po nim, ma kluczowe znaczenie dla dalszej użytkowości mlecznej krowy.

Od czego zależy przebieg porodu?

Pierwszą decyzją hodowcy, która wpływa na łatwość porodu krowy, a tym samym na jej wejście w laktację, jest ta dotycząca wyboru buhaja, którego nasienie będzie wykorzystywał do inseminacji. Niewłaściwy wybór już na tym etapie istotnie zwiększa ryzyko powstania trudności okołoporodowych, które niosą ze sobą ryzyko perturbacji wejścia krowy w przyszłą laktację. Ma to szczególne znaczenie w przypadku jałówek, które są mniejsze i nie zakończyły jeszcze wzrostu. Buhaje różnią się między sobą pod tym względem dość istotnie.

Optymalna długość okresu zasuszenia wynosi 6-8 tygodni. Badania wskazują, że najlepszą wydajnością mleka charakteryzowały się krowy, które zasuszone zostały właśnie na 60-70 dni przed spodziewanym ocieleniem (wykr. 1). Krowy, które były zasuszone na około 2 miesiące przed ocieleniem, produkowały przeciętnie o 130 kg mleka więcej niż współtowarzyszki ze stada, które były zasuszone jedynie przez 40 dni.

wyk.png
wyk.png

W przypadku krów bardzo wydajnych, które trudno zasuszyć, lub tych bardziej otłuszczonych okres zasuszenia można skrócić do 50 dni. Jednak dalsze skracanie tego okresu będzie miało już istotne implikacje produkcyjne w kolejnej laktacji. Po co w ogóle zasuszamy krowy? Otóż są dwa główne powody. Po pierwsze, ostatni trymestr ciąży wiąże się z bardzo intensywnym wzrostem płodu, który potrzebuje dostatecznej ilości składników pokarmowych. Zaprzestanie dojenia krowy ogranicza w związku z tym wyługowanie z organizmu składników odżywczych, które mogą być przekierowane na rozwój płodu. Drugim powodem zasuszenia krów jest konieczność regeneracji gruczołu mlekowego krowy poprzez namnażanie nowych populacji komórek wydzielniczych, które to w poprzedniej laktacji ulegały stopniowemu obumieraniu. Komórki te najczęściej zwielokrotniają swoją liczbę pod koniec okresu zasuszenia i na początku laktacji. Nadmierne skrócenie tego okresu może w rezultacie prowadzić do zachwiania tego procesu i wpłynąć na pogorszenie ich wydajności. Kontrolowane żywienie krów zasuszonych ma na celu przede wszystkim utrzymanie właściwej kondycji krów (ok. 3,5 w skali BCS 1-5). Dawka pokarmowa w tym okresie powinna charakteryzować się relatywnie niską wartością energetyczną oraz umiarkowaną koncentracją białka, składników mineralnych i witamin. Aby precyzyjnie żywić krowy zasuszone, najczęściej wydziela się dwa podokresy zasuszenia. Pierwszy, tzw. okres zasuszenia właściwego, trwający ok. 6 tygodni oraz następujący po nim trwający 2-3 tygodnie okres przedwycieleniowy. W pierwszym okresie krowy należy żywić oszczędnie, natomiast w drugim dawka pokarmowa powinna być zbliżona do tej, jaką będą otrzymywać po ocieleniu. Rezerwy te będą przez nią wykorzystywane w okresie 6-8 tygodni po ocieleniu, do osiągnięcia szczytu produkcyjnego, kiedy to pobranie składników z dawki pokarmowej nie zaspokoi potrzeb produkcyjnych krowy ze względu na jej obniżony apetyt. Jeśli krowa nie zgromadzi wystarczającej ilości rezerw w trakcie laktacji, doprowadzi to do nadmiernie negatywnego bilansu energetycznego, co w rezultacie doprowadzi do obniżenia jej produkcyjności w szczycie laktacji i zwiększy ryzyko wystąpienia ketozy. Ponadto ta strategia sprzyja również poprawie wskaźników reprodukcji w stadzie. Krowy, które wykazują dodatni bilans energetyczny, wyraźniej manifestuję ruję i charakteryzują się lepszym wskaźnikiem zacielenia.

Jakie pasze stosować?

Poza samą koncepcją żywienia krów w okresie zasuszenia istotny jest również sam wybór pasz. Niektóre pasze wykorzystywane do żywienia krów w tym okresie powodują zwiększone ryzyko schorzeń metabolicznych. Krowy zasuszone powinny być utrzymywane oddzielnie od krów w laktacji, tak, aby ich żywienie mogło być ściśle kontrolowane. Należy przy tym zwrócić szczególną uwagę na udział kiszonki z kukurydzy w dawce pokarmowej dla krów zasuszonych. Jej udział w dawce pokarmowej dla tej grupy nie powinien przekraczać 50 proc. suchej masy dawki pokarmowej. W przeciwnym razie zbyt duża ilość energetycznej paszy może prowadzić do nadmiernego otłuszczenia i w rezultacie przekondycjonowania krów. Krowy nadmiernie otłuszczone są predysponowane do ciężkich porodów oraz wielu schorzeń metabolicznych, jak przemieszczenie trawieńca czy ketozy. Bardzo dobrym materiałem paszowym dla krów zasuszonych są pasze wyprodukowane na bazie traw oraz traw i roślin motylkowych. Kombinacja kiszonki z kukurydzy oraz sianokiszonki może stanowić dobre zbilansowanie dawki pokarmowej dla krów w tym okresie. Jeśli w żywieniu krów zasuszonych używane są drobno pocięte kiszonki, wykorzystywane do przygotowania paszy dla krów w laktacji, zwierzęta powinny otrzymać dodatek 10-25 proc. pasz mniej rozdrobnionych (siano, słomę), aby ograniczyć ryzyko wystąpienia kwasicy żwaczowej.

Bardzo dobrym rozwiązaniem dla krów zasuszonych jest pastwisko, które jednocześnie pozwala na zachowanie lepszej kondycji nóg i racic, szczególnie u krów utrzymywanych przez cały rok na betonowych posadzkach. Natomiast w okresie przedwycieleniowym krowy powinny być przyzwyczajane do pasz, które będą otrzymywać w okresie powycieleniowym. Jeśli w dawce pokarmowej dla krów w pierwszej grupie laktacyjnej będą znajdować się kiszonki, zasadne jest, aby ta pasza znalazła się w dawce pokarmowej dla krów w drugiej fazie zasuszenia. Jeżeli krowy w laktacji otrzymują dodatek mocznika lub inne formy związków azotowych niebiałkowych, to należy pamiętać o jej dodawaniu do dawki krów zasuszonych na 3-4 tygodnie przed ocieleniem. Tyle czasu potrzebują bowiem mikroorganizmy żwacza, aby przystosować się do tego rodzaju składników dawki pokarmowej. Ze względu na zdrowie zwierząt oraz ryzyko chorób metabolicznych krowy w zasuszeniu powinny pobierać 3,5-4 kg suchej masy dawki pokarmowej na każde 100 kg masy ciała. Kompletna dawka pokarmowa dla krów w tym okresie powinna zawierać 80-88 proc. pasz objętościowych dla pierwszego okresu zasuszenia i 70-79 proc. w okresie przedocieleniowym. Nie można zapominać o właściwym żywieniu mineralno-witaminowym krów w okresie zasuszenia. W tym okresie należy zastosować premiksy przeznaczone dla tej grupy żywieniowej, tj. charakteryzujące się obniżonym poziomem wapnia. W przeciwnym razie znacząco zwiększa się ryzyko wystąpienia porażenia poporodowego krów.

Niezbędna porodówka

Na 3 tygodnie przed spodziewanym porodem krowę należy przeprowadzić do porodówki lub miejsca docelowego, gdzie odbędzie się poród. Krowa w tym czasie wytwarza przeciwciała skierowane przeciwko drobnoustrojom znajdującym się bezpośrednio w jej otoczeniu, które następnie trafiają do siary, aby ta skutecznie mogła chronić noworodka przed zachorowaniem w pierwszym etapie jego życia. Porodówka powinna zostać dokładnie oczyszczona i zdezynfekowana przed wprowadzeniem do niej nowej krowy. Po oczyszczeniu stanowiska najlepiej wykonać dezynfekcję „na mokro”, a następnie po wyschnięciu, tuż przed zaścieleniem go słomą, zastosować dezynfekcję suchą. Idealnie byłoby, aby kojec porodowy po oczyszczeniu i dezynfekcji miał możliwość odpoczynku przez co najmniej kilka dni przed wprowadzeniem kolejnej ciężarnej samicy. Działanie takie przyczynia się do istotnego zmniejszenia presji drobnoustrojów bytujących w lochach (płynach porodowych) poprzedniej krowy i ryzyka zakażenia krowy lub cielęcia. Głównym czynnikiem decydującym o tym, że kojec ciążowy jest właściwie przygotowany, jest duża ilość dobrej jakości ściółki, najlepiej słomy. Nic nie stwarza lepszych warunków do porodu, jak suche, wygodne, bogato posłane słomą stanowisko porodowe. Im jest bardziej sucho i czysto, tym mniej problemów z rozwojem patogennej mikroflory, a w rezultacie mniejsze ryzyko zachorowania zarówno krowy, jak i cielęcia. Poza tym ważne w przypadku obór uwięziowych jest to, aby długość stanowiska była właściwa. W ostatnim trymestrze ciąży masa płodu, wód płodowych, łożyska oraz macicy wynosi niemal 100 kg. Jeśli krowa stoi podczas tego okresu zadnimi nogami w kanale gnojowym, a jej tył znajduje się znacznie niżej niż przód, to wówczas może dojść do uszkodzenia narządów rozrodczych. Wzrasta również ryzyko zerwania więzadła macicy, a w rezultacie ryzyko jej wypadnięcia po porodzie. Bardzo często w takich oborach obserwuje się także wynicowanie pochwy. Bardzo często też wynicowana pochwa ma kontakt z odchodami zwierząt, ulega w ten sposób kontaminacji drobnoustrojami i dochodzi do zakażenia układu rozrodczego. Zdarzenia te mogą spowodować występowanie trwałej niepłodności u krów i prowadzić do przedwczesnego ich brakowania.

Prawidłowo przygotowane stanowisko porodowe dla krów w oborze uwięziowej
Prawidłowo przygotowane stanowisko porodowe dla krów w oborze uwięziowej

Czas trwania ciąży wynosi przeciętnie od 277 do 290 dni w zależności od rasy, płci i liczby płodów. Ciąże przy płodach męskich trwają średnio dłużej o jeden dzień, natomiast ciąże bliźniacze są krótsze od pojedynczych o 5-6 dni. Zmiany hormonalne następujące w efekcie dojrzewania płodu są odpowiedzialne za uruchomienie akcji porodowej.

Przebieg porodu

Poród u bydła składa się z trzech etapów. W praktyce nie ma wyraźnego podziału na poszczególne etapy, ponieważ nakładają się na siebie. Objawem zbliżającego się porodu jest rozluźnienie wiązadeł miednicy, zapadnięcie mięśni zadu i zmiany w wydzielinie gruczołu mlekowego, która z przezroczystej staje się mętną siarą. Gdy zbliża się poród, srom ulega powiększeniu, wydłużeniu, a niekiedy może być również obrzęknięty. Przejrzysty śluz pochwowy (podobny do rujowego), który uważany jest za upłynniony czop szyjki macicy, może być widoczny 24-48 godzin przed wycieleniem. Śluz pochwowy staje się bardziej obfity i wodnisty. W pierwszym etapie porodu następuje rozluźnienie i rozwieranie szyjki macicy, płód przyjmuje prawidłową prezentację, pojawiają się skurcze, a kosmówko-omocznia osiąga światło pochwy. Czas jego trwania u jałówek wynosi od 4 do 24 godzin. Skurcze macicy przepychają kosmówko-omocznię do pochwy, wskutek czego bardzo często możne być widoczna w sromie jako niebieskawa, ukrwiona, półprzeźroczysta błona. W drugim etapie porodu, który trwa najczęściej od 0,5 do 3 godzin, następuje zintensyfikowanie skurczów porodowych, płód wklinowuje się do kanału rodnego, a następnie na skutek nasilonych skurczów tłoczni mięsi brzucha następuje wyparcie płodu. W tym etapie w szparze sromowej pojawia się owodnia, która wygląda jak szaro-biały, nieunaczyniony worek. Bardzo często widać w nim części ciała płodu. W trakcie porodu płód może przyjmować różną prezentację, tj. położenie, postawę i ułożenie. Położenie płodu definiowane jest jako stosunek jego długiej osi do osi krowy. W związku z tym położenie może być proste lub poprzeczne. Z kolei postawa płodu jest to stosunek grzbietu cielęcia do grzbietu matki i może być górna (grzbiet płodu skierowany do grzbietu matki) i dolna lub boczna (prawa bądź lewa). Ułożenie to stosunek ruchomych części płodu do nieruchomych. Większość cieląt (ok. 95 proc.) znajduje się w położeniu prostym główkowym i prawie górnej postawie, zaś głowa i kończyny piersiowe ułożone są w kształt klina. Prawidłowe, choć rzadziej obserwowane jest również położenie proste, pośladkowe.

Gdy krowa nie jest zbyt wyczerpana porodem, zazwyczaj wstaje ok. 10 min po urodzeniu cielęcia i wylizuje je. Jeśli to jest tylko możliwe i poród przebiega prawidłowo, krowę należy zostawić bez pomocy. Natomiast nadzór nad przebiegiem porodu powinien być ciągły, ale dyskretny. W ostatnim, trzecim etapie porodu następuje odklejenie i wydalenie łożyska. Błony płodowe powinny zostać wydalone w ciągu 12-24 godzin po wyparciu płodu. Niestety, u bydła stosunkowo częściej niż u innych gatunków obserwowane są trudne porody, tzw. dystocia. Mogą powodować one nie tylko wzrost ryzyka utraty krowy czy cielęcia, ale bardzo mocno związane są z pogorszeniem użytkowości mlecznej oraz rozrodczej krowy, a więc mają konkretny wymiar ekonomiczny. Poza tym wystąpienie trudnego porodu zwiększa ryzyko pojawienia się innych schorzeń, tj. zatrzymania łożyska, stanu zapalnego macicy, zalegania porodowego, porażenia poporodowego czy ketozy.