Dwanaście miesięcy jakie wypłynęły od zakończenia limitowania produkcji mleka, z pewnością zapamiętamy jako okres bardzo niskich cen surowca w skupach. Jest to przedłużenie sytuacji, która zapoczątkowana była już na początku 2014 roku.
-W 2015 r. obserwowaliśmy dalszy spadek cen skupu mleka w Polsce. W sierpniu 2015 r. obniżki sięgnęły 30 proc., gdy porównamy je z rekordowym poziomem notowanym w grudniu 2013 r. Natomiast średnia cena skupu mleka w całym 2015 r. była o 17,5 proc. niższa niż w 2014 r. – mówi Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych, BGŻ BNP Paribas
W podobnym tonie wypowiada się Dorota Śmigielska, analityk rynku mleka z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
- W Polsce od początku 2014 roku, utrzymuje się spadkowa tendencja cen skupu mleka. Główną przyczyną takiej sytuacji jest zwiększona podaż surowca oraz ograniczony popyt eksportowy na produkty mleczarskie ze strony rynku chińskiego i przez rosyjskie embargo. Tendencja spadkowa utrzymuje się również w pierwszym miesiącu 2016 roku. W styczniu bieżącego roku średnia cena mleka ukształtowała się na poziomie 111,80 zł/1hl i była o 1 proc. niższa niż w grudniu ubiegłego roku i o 8,5 proc. niższa od ceny w analogicznym okresie 2015 roku – analizuje Dorota Śmigielska.
Spełniły się więc obawy, że pierwszy rok bez kwot mlecznych przyniesie spadek cen. Jednak główne przyczyny takiej sytuacji wynikają raczej z obniżonego popytu na rynku krajów trzecich, niż samego faktu zwiększenia produkcji.
Spadki cen mleka miały miejsce w całej UE, biorąc pod uwagę zarówno wszystkie kraje członkowskie jak i państwa „starej Unii”.
Jak podaje analityk rynku mleka z PFHBiPM, średnia cena mleka w Unii Europejskiej w grudniu 2015 roku wynosiła 30,47 EUR/100 kg i była o 1,01 proc. niższa niż miesiąc wcześniej i o 7,9 proc. niższa niż w listopadzie 2014 roku. Średnia ważona cena mleka w starych krajach członkowskich w grudniu ukształtowała się na poziomie 31,03 EUR/100 kg i była o 2,52 proc. niższa niż w listopadzie i o 7,5 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2014 roku.
Komentarze