Zdecydowane spadki cen skupu mleka odbijają się silnie na wynikach ekonomicznych gospodarstw. Czy produkcja mleka jest nadal opłacalna?

Jaka jest granica opłacalności produkcji mleka?

– Na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi, ponieważ dla każdego gospodarstwa granica opłacalności będzie nieco inna. W gospodarstwach, które od pokoleń są już wyposażone może to być nawet i 1,80 zł/l, ale takich gospodarstw jest bardzo mało. Gospodarstw, które mają ziemie bardzo dobrej klasy, posiadają wszystkie sprzęty, mają gotowe i pospłacane budynki. Większość gospodarstw hodowlanych w Polsce, które doją krowy wciąż jest na dorobku, gospodarze coś pobudowali, spłacają kredyty. Tam, przy tych kosztach, granica opłacalności będzie oscylować nawet w granicy 2,50 zł/l – zaznaczył Wojciech Chrostowski, hodowca bydła mlecznego z województwa podlaskiego. – No niestety, rynek się załamał i zobaczymy, gdzie te ceny się zatrzymają – dodał.

Chrostowski, z którym rozmawialiśmy pod koniec stycznia, zaznaczył, że oddaje mleko do OSM Giżycko, która w ubiegłym miesiącu wyróżniała się na tle innych pod względem ceny oferowanej za mleko. Jednak w sąsiednich, małych mleczarniach widział cenniki w których ceny oscylowały na poziomie 1,2-1,5 zł/l.  Jak stwierdził, jest to „tragedia dla tych, którzy tam oddają mleko”.

Zaznaczył również, że nawet w tak trudnym czasie, współpraca z mleczarnią układa się bardzo dobrze.