Przyjęty w gospodarstwie system odpajania cieląt zależy od wielu czynników, jednak ważne, aby był efektywny i ograniczał do minimum nakłady pracy i czasu obsługi.
Okres żywienia pokarmami płynnymi jest jednym z ważniejszych punktów w całym cyklu odchowu cieląt. Choć istnieją różne systemy odchowu cieląt, które różnią się m.in. długością okresu odpajania czy koncentracją pójła, jednak we wszystkich obowiązują zasady, których przestrzeganie warunkuje sukces w odchowie najmłodszej grupy zwierząt. Za taki wspólny mianownik można uznać przede wszystkim powtarzalność w odpajaniu cieląt. Podawane cielętom pójło powinno codziennie charakteryzować się takimi samymi parametrami, które dotyczą m.in. koncentracji preparatu mlekozastępczego, objętości i temperatury pójła czy stopnia jego wymieszania. Zastosowany w gospodarstwie system odpajania cieląt zależy przede wszystkim od skali produkcji i liczby osób obsługujących cielętnik. Z pewnością inny system zostanie wybrany, gdy średnia liczba cieląt wynosi 5, a inny, gdy cieląt jest 50.
Sonda w pogotowiu
Niezależnie od systemu odpajania istnieje urządzenie, które powinno znaleźć się w każdym gospodarstwie – mianowicie sonda do podawania płynów. Rzecz jasna nie jest to narzędzie codziennego użytku, a raczej interwencyjnego, ale może w dużym stopniu wpłynąć na dalsze losy cielęcia. Sonda najczęściej jest wykorzystywana w przypadku chorujących cieląt zagrożonych odwodnieniem, niebędących w stanie samodzielnie pobierać płynów, jak również u nowo narodzonych cieląt, niewykazujących odruchu ssania. Należy pamiętać, że w przypadku podawania siary liczy się niemal każda minuta. Zaleca się, aby pierwszą porcję siary w ilości do 4 litrów, w zależności od masy ciała, cielę przyjęło w pierwszej godzinie po urodzeniu. Trzeba mieć świadomość, że wraz z upływem czasu zmniejsza się zdolność do wchłaniania immunoglobulin przez ściany jelita cienkiego cielęcia do krwi. Odgrywa więc to kluczową rolę w budowaniu odporności i późniejszym funkcjonowaniu układu immunologicznego. Badania wskazują, że nawet 40 proc. cieląt nie otrzymuje dostatecznej ilości siary w odpowiednim czasie.
Karmidła indywidualne lub zbiorcze
Najprostszym i najpopularniejszym sposobem odpoju cieląt jest wykorzystanie wiaderka ze smokiem. Kluczowa jest tu technika odpajania, a więc ważne, aby było to właśnie wiaderko ze smokiem, a nie zwykłe wiadro ustawione na posadzce. Istotny jest tu również poziom, z jakiego cielę pobiera pokarm. Wiaderko ze smoczkiem powinno zostać zawieszone na wysokości ok. 60 cm od posadzki, co zmusza cielę do picia z uniesioną głową, tak jak przy naturalnym ssaniu krowy. Dzięki temu w żołądku tworzy się tzw. rynienka przełykowa eliminująca możliwość dostawania się pokarmu do żwacza, który nie jest przygotowany na przejmowanie tego rodzaju treści, a te ulegając nieodpowiedniej fermentacji, mogą stać się przyczyną biegunek.

Oprócz wiaderek indywidualnych, w przypadku utrzymywania cieląt w grupach często wykorzystywane są korytka lub okrągłe pojemniki wyposażone w większą liczbę smoczków, z których cała grupa cieląt pobiera pójło w jednym czasie. Taka praktyka w znaczącym stopniu usprawnia pracę i skraca czas obsługi, jednak pozbawia kontroli nad ilością pobranego pokarmu przez poszczególne sztuki. Trzeba bowiem pamiętać, że cielęta pobierają pokarm za pomocą smoczka w różnym tempie. Jedne więc wypiją ponad przydział, zaś inne pozostaną głodne, co odbije się na przyrostach cieląt, zwiększając różnice w masie odsadzonych cieląt.
Taksówka mleczna
W większych gospodarstwach, które pozostały przy systemie odpajania z wiaderek bądź innych pojemników, prace te można znacznie przyspieszyć i ułatwić, inwestując w tzw. taksówkę mleczną. Obecnie na rynku dostępna jest coraz szersza oferta produktowa w tym zakresie, również w zależności od pojemności i dodatkowych funkcji urządzenia. Konstrukcja taksówki mlecznej składa się ze zbiornika wyposażonego w grzałkę i mieszadło, w którym sporządzane jest pójło, jak również pompy i pistoletu, za pomocą których następuje dystrybucja pójła do wiaderek. Do zalet tego urządzenia należy zaliczyć m.in. dokładność wymieszania preparatu mlekozastępczego i jego dozowania, zapewnienie stałej temperatury pójła, a przede wszystkim jego mobilność.
Stacja odpajania
W gospodarstwach, w których wcześniej wspomniane systemy odpajania cieląt się nie sprawdzają bądź wykazują się zwyczajnie zbyt małą wydajnością, istnieje możliwość wykorzystania bardziej zaawansowanej technologii, do której zaliczają się stacje odpajania cieląt. Tego typu urządzenia wyposażone są w komputer, który po rozpoznaniu cielęcia (identyfikacja za pomocą transpondera lub kolczyka) w sposób automatyczny odmierza zaprogramowaną ilość preparatu, miesza, podgrzewa i podaje cielęciu, po czym myje i dezynfekuje smoczek, z którego będą kolejno korzystać inne cielęta. Stacje odpajania, w zależności od marki i modelu, mogą być wyposażone nawet w cztery stanowiska, z których każde może obsługiwać 1-2 grupy zwierząt, dzięki czemu jedno urządzenie może wykarmić ok. 250 cieląt. W systemie tym obsługa jest minimalna, ogranicza się bowiem do uzupełnienia preparatu mlekozastępczego i zaplanowania programu odpoju dla poszczególnych zwierząt. Stacja odpajania umożliwia utrzymywanie grupowe cieląt, nawet gdy w obrębie grupy znajdują się cielęta w różnym wieku. Pozwala to uniknąć występowaniu konkurencji o pokarm i dominacji przez silniejsze sztuki. Należy mieć świadomość, że zautomatyzowany system odpoju cieląt nie zwalnia hodowcy z jego kontrolowania. W nowszych, lepiej wyposażonych modelach co prawda istnieje system alarmujący hodowcę o nieprawidłowościach, jednak trzeba pamiętać, że mimo wszytko to nadal tylko maszyna, a błędy w odchowie cieląt szybko się ujawniają.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (7)