Sytuacja w cennikach skupu bydła zmienia się z tygodnia na tydzień dość dynamicznie. Ceny osiągają historyczne rekordy, a mimo tego dostępność zwierząt jest ograniczona. Pytanie, czy przy tym poziomie cen rentowność jest na satysfakcjonującym poziomie? Z pewnością, ale pod warunkiem, że obecnym cenom uzyskiwanym za bydło towarzyszyłyby koszty produkcji z ubiegłego roku.
Najwyższe ceny za byki
W skupach powtarza się opinia o ograniczonej podaży bydła, co zmusza podmioty skupowe do rywalizacji o surowiec. W tym tygodniu w ankietowanych zakładach ceny skupu buhajów w klasie R wynoszą maksymalnie 17,20 zł/kg (średnio 16,73 zł/kg), zaś w klasie O górna stawka wynosi 16,80 zł/kg (średnio 16,27 zł/kg). Ceny byków skupowanych na żywą wagę wynoszą maksymalnie 10,00 zł/kg (średnio 8,90 zł/kg).
Jałówki niewiele tańsze
Stawki za tę kategorię zwierząt w klasie R wynoszą maksymalnie 16,50 zł/kg (średnio 15,79 zł/kg), a w klasie O 16,00 zł/kg (średnio 15,11 zł/kg). Za jałówki sprzedawane na wagę żywą producenci mogą obecnie otrzymać do 8,50 zł/kg (średnio 7,70 zł/kg).
Utrzymują się wysokie stawki za krowy
W przypadku cen krów, stawki za tę kategorię zwierząt w rozliczeniu poubojowym wynoszą maksymalnie 14,50 zł/kg (średnio 14,17 zł/kg). Natomiast w przypadku sprzedaży na żywą wagę, ceny dochodzą do 7 zł/kg (średnio 6,10 zł/kg) (ceny netto).
Na bieżąco monitorujemy zmiany zachodzące w cennikach skupu bydła. Sprawdź najnowsze notowania wołowiny
Komentarze