Średnia cena skupu mleka w listopadzie wyniosła 1,5 zł i była o ponad 23 proc. wyższa niż przed rokiem i prawie 4 proc. wyższa niż w październiku - podał GUS. Zdaniem ekspertów, najbliższe miesiące będą nadal dobre dla producentów mleka.

- Ceny mleka idą cały czas w górę. Według prognoz ta sytuacja utrzyma się aż do kwietnia - mówi Dorota Śmigielska, specjalista ds. rynku mleka i doradztwa ekonomicznego Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Przypomina, że w sierpniu ubiegłego roku średnie ceny skupu wynosiły zaledwie 1,12 zł za litr, zaś w tym roku w niektórych mleczarniach wynoszą ok. 2 zł.

- Na rynku jest walka o mleko. Zakłady przetwarzające mleko przygotowują się do zniesienia kwot. Dlatego inwestują w zwiększanie mocy produkcyjnych i przeciągają hodowców - dodaje Dorota Śmigielska.

Problemy z dostawcami mogą mieć zakłady płacące stawki niższe od konkurencji. Zakład Mleczarki w Łosicach w województwie mazowieckim należący do Laktopolu średnio płacił rolnikom 1,43 zł za litr.

- W trym roku liczba naszych dostawców zmniejszyła się, odeszli do innych mleczarni - mówi Iwona Tobota z działu skupu Zakłaów Mleczarskich w Łosicach.

W województwie podlaskim, tam gdzie ceny są najwyższe mleczarnie nie odnotowują odpływu dostawców. W przypadku OSM Piątnica część rolników rezygnuje z kontraktów, jeśli ich surowiec nie może spełnić wymogów jakości, ale zaraz w ich miejsce pojawiają się następni.

- Liczba naszych dostawców spada ponieważ część starszych rolników kończy działalność. Nie spada natomiast ilość dostarczanego nam mleka - wyjaśnia Marek Pawluk, dyrektor ds. skupu SM Mlekowita..

Za wysokimi cenami mleka poszły w górę też ceny jałówek. Podobnie jak w przypadku skupu mleka, tu także ceny różnią się w zależności od regionów. Na Podlasiu jałówki kosztują ok. 6,5 tys. zł za sztukę.

- Jałówka kosztuje 8 tys. zł i więcej. Ale bardziej można zarobić na mleku - mówi Mirosław Maruniewicz prowadzący gospodarstwo rolne w Świętochowie w Wielkopolsce.

W swoim gospodarstwie ma 42 mleczne krowy. Jego zdaniem warto postawić nie tylko na podnoszenie wydajności ale też na remont stada i żywotność krów. W swoim gospodarstwie ma 14-letnią krowę, która dała 105 tys. litrów mleka.