– Rozpoczęliśmy w naszym laboratorium w Parzniewie testy z oznaczaniem ciał ketonowych w rutynowych badaniach mleka na potrzeby oceny wartości użytkowej bydła mlecznego. Jesteśmy szóstym krajem na świecie, który tego się podejmuje, a wdrożenie oznaczania ciał ketonowych będzie ważną informacją dla hodowców, pozwalającą na ograniczenie występowania chorób metabolicznych u wysokomlecznych krów – powiedział Leszek Hądzlik, prezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka na VIII Sprawozdawczo-Wyborczym Walnym Zjeździe PFHBiPM.
– Obecnie jesteśmy w fazie testów. Należy podkreślić, że nie muszą one zakończyć się pozytywnie. Być może wyniki będą obarczone zbyt dużym błędem i nie będzie możliwości wykorzystania ich w rutynowych badaniach mleka – tłumaczy Elżbieta Rybicka, Kierownik Wydziału Laboratoriów PFHBiPM – Polska, jako jeden z nielicznych krajów, podjęła to wyzwanie – dodaje Elżbieta Rybicka.
Comiesięczne wyniki analizy ciał ketonowych u poszczególnych krów w stadzie, które otrzymywałby hodowca, mogłyby okazać się przydatne w rozpoznawaniu subklinicznej postaci ketozy.
– Uzyskane wyniki mogą wskazywać na występowanie zaburzeń metabolicznych we wczesnym stadium choroby, kiedy objawy nie wskazują na jej rozwój, a jednocześnie wydajność spada – mówi Elżbieta Rybicka. – Jednak podwyższona zawartość ciał ketonowych nie musi wynikać jedynie z występowania ketozy, dlatego potrzebne są dalsze analizy oraz okres przejściowy – dodaje.

Analizy i komentarze
Komentarze