W połowie grudnia Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że kraje UE mogą zakazać uboju rytualnego bez uprzedniego ogłuszenia zwierzęcia. Jak stwierdzono, w celu wspierania dobrostanu zwierząt państwa członkowskie mogą wymagać odwracalnej procedury ogłuszania, która nie może spowodować śmierci zwierzęcia.
Sprawa trafiła do TSUE po wprowadzeniu w 2017 r. przez rząd Flandrii (jednego z trzech regionów autonomicznych Belgii) zakazu uboju bez uprzedniego ogłuszenia.

Czytaj więcej
TSUE: Państwa członkowskie mogą zakazać uboju rytualnegoSpowodowało to protesty wspólnot żydowskich i muzułmańskich. Ich zdaniem wyrok oznacza, że ich praktyki nie są „mile widziane” w UE. Niezadowolenie z orzeczenia wyraził również wicepremier Węgier Zsolt Semjén nazywając je „hańbą”, jak informowała Jewish Telegraphic Agency (JTA).
– Orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości utrzymujące w mocy zakaz koszernego uboju rytualnego w Belgii jest hańbą dla wolności religijnej i bezpieczeństwa europejskiej społeczności żydowskiej i jest jeszcze jednym znakiem całkowitego upadku naszego tradycyjnego judeochrześcijańskiego systemu wartości – powiedział Zsolt Semjén, wicepremier Węgier, szef prawicowej Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej, cytowany przez JTA.
Rabin Menachem Margolin, przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Żydów z zadowoleniem przyjął interwencję Semjena stwierdzając, że „Węgry konsekwentnie podejmują działania, które odpowiadają ich słowom”.
Jak informowała JTA, rabin Shlomo Koves, lider Zjednoczonej Węgierskiej Kongregacji Żydów EMIH stwierdził, że zakaz miał „niszczący wpływ na belgijską społeczność żydowską, powodując niedobory żywności - pogłębione przez pandemię”. Braki te łagodzone były przez rzeźnię należącą do EMIH.
Z kolei naczelny rabin Niderlandów Binyomin Jacobs ostrzegł, że orzeczenie TSUE prawdopodobnie zachęci inne sądy europejskie do wydania podobnych zakazów.
Komentarze