Podczas tegorocznej konferencji PSPO na temat śruty rzepakowej odniesiono się do najpowszechniejszych mitów dotyczących stosowania poekstrakcyjnej śruty rzepakowej w żywieniu krów mlecznych. Jak podkreślił Dariusz Piątek, przewodniczący rady programowej PFHBiPM, pytany o wyniki produkcyjne i zdrowotne stad, które się w pełni przestawiły na poekstrakcyjną śrutę rzepakową, obawy związane z tym komponentem paszowym powinny być zapomniane a wyniki takich stad są bardzo dobre.
– Obawy powinniśmy wyrzucić do kosza. Od dawna żywimy krowy śrutą rzepakową i mają one wspaniałe wyniki. Można śmiało uzyskać 12 tys. kg mleka oraz dobre przyrosty zwierząt – zaznaczył nasz rozmówca.
Jak zaś wygląda kwestia długowieczności w takim stadzie?
– Mówimy o samej śrucie rzepakowej jako źródle białka, ale musimy wziąć pod uwagę jakość pasz objętościowych przede wszystkim. Do tego dostosować komponenty białkowe, zbilansować dobrze dawkę, ale jeżeli produkujemy dobrej jakości pasze objętościowe, które uzupełnione są białkiem w postaci śruty rzepakowej, to długowieczność jest w porządku – stwierdził Piątek.
Nasz rozmówca zaznaczył, że wprowadzając pasze rzepakowe do dawki należy zwrócić uwagę na wszelkiego rodzaju obróbkę termiczną, zaś w przypadku makuchu na odpowiednią ilość komponentu, aby nie zaburzyć funkcjonowania żacza.
Komentarze