O hodowli i produkcji bydła mięsnego w Polsce, podczas Szkoły
Zimowej Hodowców Bydła mówił dr Paweł Dakowski, członek zarządu Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
Prelegent wskazywał na zwiększający się udział czystorasowego bydła mięsnego w populacji polskiej, który z 55,5 proc. w 2007 r. wzrósł do 72 proc. w roku 2013. Przeważającą ilość stanowi rasa Limousine, która liczy obecnie niemal 13 tys. samic.
Ciągle widoczne jest jednak duże rozdrobnienie gospodarstw. W strukturze wielkości stad przeważają te poniżej 10 sztuk. Według dr Dakowskiego dużą szansę w powiększaniu populacji bydła mięsnego można upatrywać w zastępowaniu mamkami krów mlecznych, którym tempo ubywania wzrasta.
Kluczem do polepszenia koniunktury w tej branży było by również wzbudzenie krajowego spożycia wołowiny. Obecnie jest ono tragiczne niskie, gdyż wynosi poniżej 2 kg/osobę rocznie, czego nie można porównywać ze spożyciem tego rodzaju mięsa we Francji, czy Danii, gdzie wartości te wynoszą grubo powyżej 20 kg/osobę rocznie.
Zdaniem przedstawiciela PZHiPBM musi nastąpić również ściślejsza współpraca Związku z jednostkami naukowymi, tak aby transfer wiedzy na pole praktyki był efektywniejszy, przynosząc hodowcom wymierne korzyści.
Komentarze