- Żywienie jest głównym kosztem bezpośrednim, stanowi czasami 70-80 proc. wszystkich kosztów i powinniśmy mu się bacznie przyglądać, bo ono decyduje na końcu o ekonomice produkcji - podkreśla dr Marcin Gołębiewski z SGGW.
Zdaniem specjalisty brakuje dziś wiedzy na temat norm, czyli zapotrzebowania pokarmowego zwierząt. Musimy wiedzieć jak szybko nasze zwierzęta przyrastają, aby dostosować dawkę pokarmową do potrzeb produkcyjnych zwierząt.
Konieczna kontrola przyrostów masy ciała
- Zwierzęta są ważone kiedy są kupowane i na końcu, kiedy są sprzedawane już na wołowinę, w związku z tym mamy informację bardzo często po 1,5 roku, a nawet 2 latach o tym , co powinniśmy zrobić w międzyczasie, żeby efektywność żywienia podnieść - zauważa Gołębiewski.
Komentarze