- Skutki drożejącego surowca rzeźnego dotknęły więc głównie przemysł drobiarski, gdyż możliwości wzrostu cen zbytu ograniczał handel detaliczny. W 2013 r. opłacalność produkcji drobiu pozostanie prawdopodobnie niska. Koszty pasz będą nadal wysokie a ceny detaliczne drobiu, które wzrosły w pierwszym kwartale tylko o 1,4 proc., w następnych miesiącach limitowane będą barierą popytową. Marża produkcyjno-handlowa zawęża się - informuje Instytut.
W ubiegłym roku produkcja mięsa drobiowego wyniosła 1582 tys. t i była o 11 proc. większa niż w roku 2011. Nowym zjawiskiem był wzrost produkcji poza skupem, która zwiększyła się w porównaniu z poprzednim rokiem o 35 proc.. Towarzyszył temu wzrost obrotów targowiskowych aż o 88 proc.
- Dynamika eksportu uległa znacznemu przyspieszeniu a sprzedaż zagraniczna stanowiła prawie 33 proc. bilansowej produkcji mięsa drobiowego. Na spożycie w kraju pozostało o 8,8 proc. więcej tego mięsa niż przed rokiem. Podaż drobiu w handlu detalicznym zwiększyła się o 6,5 proc. - czytamy w raporcie.
Autorzy zestawienia zauważyli, że po raz pierwszy od kilku lat wzrosło też samozaopatrzenie.
- Przewiduje się, że produkcja mięsa drobiowego w 2013 r. zwiększy się o 8 proc. do 1710 tys. ton. Przyczyną nieco słabszej dynamiki wzrostu będzie wolniejszy przyrost eksportu prognozowany w pierwszej połowie br., będący w dużej mierze następstwem problemów związanych z jakością niektórych polskich produktów mięsnych oraz zakazu uboju rytualnego - uważają naukowcy IERiGŻ.
Komentarze