Podczas gdy echa ptasiej grypy spowodowały, że w centrum i na północy kraju ceny jaj spadły, a hodowcy sami muszą zabiegać o klientów, na południu sprzedaż idzie pełną parą. A ceny po świętach nie spadły ani o grosz.
Gdyby nasze kury znosiły nawet po 3 jajka dziennie mielibyśmy co robić z towarem – podsumowują zadowoleni właściciele kurników. Klienci bardzo uważnie sprawdzają teraz numery wydrukowane na jajach i wybierają z jakich rejonów chcą je kupować. A w tej rywalizacji południe zdecydowanie wygrywa. Ale nawet tam gdzie ptasia grypa dała o sobie znać tragedii nie ma, bo sytuację uratowało przetwórstwo i jego ogromne apatyty na surowiec.
rok temu | 2,90 |
grudzień | 4,00 |
teraz | 3,50 |
Zapotrzebowanie na jaja ze strony przemysłu jest tak duże że jeszcze na początku grudnia cena kilograma wzrosła do rekordowego poziomu 4 zł. Teraz choć stawki nieco spadły i tak wciąż są opłacalne.
XL | 0,26 – 0,30 |
L | 0,22 – 0,26 |
M | 0,20 – 0,23 |
S | 0,15 – 0,18 |
W zależności od województwa różnice w cenach jaj dochodzą do 4 gr za sztukę. Duże kosztują najczęściej 25 gr, średnie 23. Coraz więcej pojawia się jaj najmniejszych.
Źródło: Anna Borowska/Agrobiznes
Komentarze