Od świąt ceny spadały, a wręcz lecą na „łeb na szyję”. Wszystko za sprawą nadwyżki, która jeszcze niedawno wysyłana była na eksport, ale przy nieopłacalnym kursie euro, zostaje w kraju. Przetwórstwo nie jest w stanie wchłonąć takiej ilości towaru.
Skutek jest taki, że hodowcy do produkcji jaj zaczęli dokładać. Tona paszy dla niosek kosztuje netto od 1050 do 1080 zł. I na obniżki, mimo taniejących zbóż, się nie zanosi. Jak szacują drobiarze - koszt wytworzenia jednego jajka, to ponad 20 gr, z tego sama pasza pochłania 16 gr, czyli tyle, ile teraz za jaja gotowi są im płacić handlowcy.
Markety próbują ożywić rynek różnego rodzaju promocjami, ale jak tylko skończą się komunie, a zaczną upały, popyt i tak spadnie.
XL | 0,19 – 0,26 |
L | 0,17 – 0,23 |
M | 0,15 – 0,19 |
S | 0,05 – 0,15 |
Teraz ceny hurtowe jaj najczęściej wynoszą około 16 – 17 gr. 20 gr przekraczają tylko przy stałych umowach, kto nie ma co zrobić z towarem i sam musi szukać zbytu, dostaje znacznie mniej.
woj. kujawsko-pomorskie | 0,33 – 0,45 |
woj. łódzkie | 0,33 – 0,50 |
woj. mazowieckie | 0,20 – 0,50 |
woj. lubelskie | 0,30 – 0,50 |
woj. świętokrzyskie | 0,25 – 0,60 |
źródło: ODR |
Na targowiskach ceny wciąż takie same, za jaja tak zwane „wiejskie” trzeba zapłacić od 30 do 50 gr, fermowe kosztują od 20 gr.
Źródło: Dorota Florczyk/Agrobiznes
Komentarze