Kolejne spotkanie Twitterowiczów związanych z branżą rolno-spożywczą miało miejsce 4 grudnia w Warszawie, nie zabrakło osób z branży PR pracujących dla sektora FMCG, analityków ekonomicznych, ekspertów ds. rynków zagranicznych, przedsiębiorców, przedstawicieli weterynarii, osób przygotowujących startupy dla branży, ale też samych rolników, przedstawicieli Partii Twiterowych Rolników PTR, którzy prywatnie zajmują się hodowlą gęsi i indyków.

Spotykając się w końcówce 2019 r. Grzegorz Rykaczewski analityk sektora rolno-spożywczego z Santander Bank Polska wskazał 5 głównych trendów, które były znaczące dla branży rolno-spożywczej, a wśród nich, chociażby sytuacja przedsiębiorstw w perspektywie brexitu, czyli wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty krajów UE i zawirowań sprzedażowych, jakie mogą się z tym wiązać.
Przypomnijmy, że wartość krajowego eksportu żywności kształtuje się na poziomie ok. 30 mld euro. – Rynek europejski nadal pozostaje dla Polski podstawowym kierunkiem sprzedaży krajowej żywności. Natomiast, to co może nas cieszyć, to rosnąca dynamika polskiego eksportu poza Unię Europejską. Wyższa jest też sprzedaż towarów przetworzonych, dzięki czemu więcej marży, kapitału zostaje w kraju. To pozytywna wiadomość - zauważył Rykaczewski.
Nie da się też ukryć, że w branży mięsnej ten rok tematycznie należał do wieprzowiny. Nie tylko ze względu, na czasami nieprzewidywalny scenariusz szerzenia się afrykańskiego pomoru świń (ASF), ale i wahań cen skupu trzody, jakie pociągnęła za sobą ta sytuacja.
W kwietniu 2019 r. obserwowaliśmy gwałtowny wzrost cen skupu trzody chlewnej, podwyżki były na poziomie 30 proc. miesiąc do miesiąca, a wysoka cena utrzymała się w miesiącach kolejnych. – Zmiany dynamiki cen skupu trzody, cen sprzedaży półtusz są do siebie zbliżone. Zapytania pojawiają się w przypadku sprzedaży detalicznej. Dynamika zmian cen była znacznie niższa - mówimy o mięsie surowym w sprzedaży detalicznej - ten żywiec „waży” mniej, niż na wcześniejszych etapach produkcji. Pojawia się też pytanie, o faktyczne i realne możliwości przeniesienia tych zmian cen na poziom sprzedaży detalicznej. Z przetwórstwa na handel detaliczny – wyjaśniał analityk Santander Bank Polska.
Nie da się ukryć, że w dłuższej perspektywie wysokie i rekordowe ceny skupu trzody chlewnej są sporym wyzwaniem dla zakładów mięsnych, które pracują na dość niskich marżach.
Ograniczenie kosztów produkcji, co często wiąże się z koniecznością inwestycji w nowe technologie, to nie jedyne wyzwanie dla branży mięsnej. Coraz większe wyzwanie stanowi produkcja prowadzona z najwyższą dbałością o środowisko. Będą to wymuszać i promować nie tylko przyszłe regulacje prawne, chociażby Wspólnej Polityki Rolnej, ale przede wszystkim rosnące wymagania i świadomość konsumentów.
- To światowi gracze coraz częściej, podkreślają to, w jaki sposób dbają o środowisko, jak modyfikują pod tym kątem swoje opakowania. Z części rezygnują, dla części szukają alternatyw odpowiadając na trendy społeczne – komentował Grzegorz Rykaczewski.
Wśród tematów poruszanych na Tweetupie SuperDrob, nie zabrakło też wątków związanych z rosnącymi kosztami produkcji ale i kosztami pracy, w których ograniczeniu coraz częściej zaczynają pomagać rolno-spożywcze startupy.
Dobrym wprowadzeniem do wymiany informacji, poglądów, doświadczeń ale i czasami nawiązania dalszej współpracy, było wystąpienie Franciszka Niemyskiego, doradcy biznesu, praktyka networkingu i rozwoju osobistego. Podczas swojego wykładu zwrócił uwagę słuchaczom, by efektywnie wykorzystali ten czas i wracali do nawiązanych w tym miejscu relacji, które po prostu mogą im później pomóc w codziennej pracy dla branży spożywczej. - Dobra sieć kontaktów w dzisiejszych czasach stanowi niezaprzeczalną wartość niezależnie od stanowiska, czy branży w której działamy. Kluczem do zrozumienia istoty budowania funkcjonalnej sieci networkingowej, jest nastawienie na ludzi i na relacje. Nikt z nas nie lubi być traktowany przedmiotowo – pamiętajmy o tym poznając nowe osoby w trakcie wydarzeń. Nie bez powodu networking jest nazywany „sztuką budowania relacji” – tłumaczył.
Inicjatywa Tweetup dla sektora rolno - spożywczego, jak zapowiada Łukasz Zając, będzie kontynuowana. Na pewno jest to korzystne miejsce, by przedyskutować ważne i aktualne trendy i wyjść poza 280 znaków, które są wyznacznikiem Twittera, a nie do końca pozwalają wyjaśnić, czy lepiej przedstawić swój punkt widzenia.
Komentarze