Nielegalne grzebowisko drobiu urządził pewien właściciel kurzej fermy w miejscowości Glincz, w gminie Żukowo na Kaszubach. Policja ujawniła je po anonimowym zgłoszeniu. W odkopanym dole znaleziono 11 tys. sztuk martwych kurczaków. Ptactwo uległo już w znacznym stopniu rozkładowi.

Jak podaje serwis expresskaszubski.pl, właściciel fermy twierdzi, że kurczaki udusiły się w kurniku. Prawdopodobnie wskutek awarii wentylacji. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kartuzach zlecił jednak pobranie prób i badania, które pozwolą ustalić przyczynę śmierci drobiu.

Póki co służby uprzątnęły i zutylizowały padlinę. Rachunek za przeprowadzone zgodnie z przepisami działania otrzyma właściciel fermy. Inspekcja weterynaryjna wszczęła postępowanie wobec rolnika. Wyciągane w stosunku do niego konsekwencje i nałożone kary zależeć będą m.in. od wyników badań wykopanej padliny.