Sytuacja epizootyczna w związku z wirusem grypy ptaków zmienia się dynamicznie. Dzikie ptactwo przemieszcza się w różne obszary kraju, co oznacza, że kierunki szerzenia się choroby mogą być trudne do przewidzenia. Zdaniem dr n. wet. Katarzyny Lasieckiej, eksperta fundacji Polskie Forum Bezpieczeństwa Żywności, rolnicy są świadomi zagrożenia, a zasady bioasekuracji skuteczne.
Na spotkaniu think tanku fundacji Polskie Forum Bezpieczeństwa Żywności, które odbyło się 5.02.2020 roku w Instytucie Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie, poruszane były problemy gospodarki rolno-żywnościowej m.in rozporządzenie 2017/625, sytuacja dużych dzierżawców rolnych czy opłata cukrowa.
Jednym z prelegentów była dr n. wet. Katarzyna Lasiecka – ekspert fundacji Polskie Forum Bezpieczeństwa Żywności, którą poprosiliśmy o ocenę sytuacji polskiej hodowli drobiu pod względem zabezpieczenia przed występowaniem grypy ptaków w gospodarstwach.
Zdaniem Katarzyny Lasieckiej hodowcy są bardzo świadomi, zarówno w kontekście grypy ptaków, ale również całej bioasekuracji i prewencji.
W obliczu dynamicznie zmieniającej się sytuacji, migracji dzikiego ptactwa, rozprzestrzeniania się wirusa na coraz to nowe rejony Polski i świata, hodowcy powinni mieć świadomość, że brak wirusa w najbliższym sąsiedztwie nie daje żadnej gwarancji bezpieczeństwa.
– Zwracanie uwagi na bioasekurację i na realizowanie zasad bioasekuracji, każdego dnia, przez wszystkich nas, ma kluczowe znaczenie – zaznaczyła Lasiecka – reguły są bardzo skuteczne i bardzo realne do stosowania – dodała.
Konieczna jest świadomość łatwości przenikania patogenów do stada, nawet drobne naruszenia zasad może zagrozić naszemu gospodarstwu. Nie należy bagatelizować zagrożenia i rygorystycznie realizować procedury.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)