Na całym świecie spożycie mięsa drobiowego ciągle wzrasta, co z kolei powoduje presję na ciągłe zwiększanie produkcji. Ma to wpływ również na dobrostan ptaków. W celu jego poprawy, naukowcy skonstruowali małoskalową kamerę połączoną z komputerem, która ma efektywnie monitorować stada ptaków. - Od samego początku pracowaliśmy z partnerami z branży, aby to co tworzymy było przydatne w gospodarstwach i wpłynęło na poprawę tradycyjnych sposobów pomiaru dobrostanu zwierząt w stadach, a w szczególności brojlerów kurzych – powiedziała prof. Marian Dawkins z Uniwersytetu Oxford.

Dobrostan w stadach brojlerów często ocenia się, badając kończyny w momencie uboju. Alternatywnym sposobem jest obserwacja ptaków i tzw. ocena chodu.  Czekanie do momentu uboju nie jest oczywiście dobrym sposobem pomiaru dobrostanu zwierząt, a opracowane metody są kosztowne i pracochłonne. Nasz wynalazek jest dobrze skorelowany z metodą oceny chodu, jest także bardzo czuły i wysyła wczesne sygnały ostrzegawcze w przypadku, gdy coś jest nie tak – tłumaczy prof. Dawkins.

Małe pudełko, zamontowane na ścianie, zawiera niewielką kamerę wraz z komputerem, w których zastosowana jest technika estymacji ruchu (optical flow). Urządzenie monitoruje zmiany we wzorcach ruchowych stada. Jeśli w stadzie znajduje się wiele wolno ruszających się ptaków, ogólny wzorzec ruchu jest zaburzony, a urządzenie zaalarmuje, że mogą występować problemy z dobrostanem związane na przykład z kulawizną czy chorobami u części ptaków. Obecnie system jest testowany i poprawiany w celu wprowadzenia go do gospodarstw.