Jak czytamy w komunikacie banku BGŻ BNP Paribas, 2017 rok rozpoczął się dla producentów drobiu burzliwie, co było efektem szerzenia się epidemii grypy ptaków na terenie kraju. W konsekwencji tych wydarzeń nastąpiły znaczne ograniczenia w eksporcie mięsa drobiowego. Mimo to, w ciągu dziewięciu pierwszych miesięcy roku z Polski wyeksportowano o 10 proc. więcej mięsa i podrobów drobiowych, niż w analogicznym okresie 2016 roku. W omawianym okresie produkcja mięsa i podrobów wzrosła o 8 proc.
Według danych MRiRW, średnia cena skupu kurcząt brojlerów wyniosła w 2017 roku 3,32 zł/kg, czyli niemal dokładnie tle samo co rok wcześniej.
W minionym roku około 60 proc. krajowej produkcji mięsa drobiowego przeznaczone zostało na potrzeby rynku wewnętrznego. Spożycie tego gatunku mięsa wyniosło w 2017 roku około 30 kg/osobę. Dla porównania jeszcze cztery lata wcześniej utrzymywało się ono na poziomie 26,5 kg/osobę. Jest to efektem zarówno zmian preferencji żywieniowych konsumentów, jak i korzystnych relacji pomiędzy ceną drobiu, a mięsa czerwonego.
Jak przewidują specjaliści banku BGŻ BNP Paribas, w 2018 roku sektor drobiarski w Polsce będzie nadal się rozwijał, ale mniej dynamicznie niż w ciągu minionych pięciu lat. Przy obecnych uwarunkowaniach trudno spodziewać się wzrostu cen skupu kurcząt. W najbliższym czasie sektor produkcji mięsa drobiowego czeka także wiele wyzwań, takich jak zmiany prawne (np. proponowany zakaz stosowania pasz GMO), zmiana preferencji konsumentów (nacisk na wyższy dobrostan zwierząt), a także coraz silniejsza presja eksportowa ze strony eksporterów drobiu spoza UE.
Komentarze