Za przyjęciem takiego rozwiązania opowiedziało się 19 państw członkowskich UE. Mniejszość (7 państw członkowskich, w tym Polska) była przeciwna, przy jednym głosie wstrzymującym. Do tej pory w UE obowiązuje zasada „zera tolerancji" dla zanieczyszczeń roślinami GMO niezatwierdzonymi przez UE. Jeżeli zanieczyszczenie nieautoryzowanym GMO będzie wyższe niż 0,1 proc. to wówczas taka pasza nie będzie importowana do krajów UE. Jest to najniższy poziom, jaki są w stanie wykryć laboratoria referencyjne.

Złagodzenie sztywnej polityki ma na celu dopuszczenie dostaw na teren UE pasz, zawierających śladowe ilości GMO, które znalazły się w paszach często przypadkowo i w bardzo małych ilościach nie zagrażających zdrowiu ludzi i zwierząt. Obecność domieszek GMO w paszach stanowi bowiem często pozostałość dostaw innych towarów transportowanych w tych samych kontenerach. Sektor hodowlany w UE jest zależny od surowców do produkcji pasz importowanych z Ameryki Południowej i Północnej. Techniczne rozwiązanie kwestii domieszek GMO ma zminimalizować ryzyko niedoboru pasz białkowych w Europie.

Decyzja Komisji Europejskiej musi zostać zatwierdzona najpóźniej do końca maja przez Radę UE i Parlament Europejski.