W trakcie tuczu zwierzęta wymagają stałego dostarczania składników pokarmowych, które mają zaspokoić ich potrzeby bytowe i produkcyjne. Uzyskanie dobrych wyników w tuczu uwarunkowane jest m.in. dostępem do paszy.

Karmidła skrzyniowe

Autokarmidła są w kształcie skrzyni, w której jedna ze ścian biegnących wzdłuż długości została zamontowana pod kątem, aby ułatwić osypywanie się paszy z zasobnika do korytka. Ilość zsypującej się mieszanki reguluje specjalna zasuwa pozwalającą zmieniać wielkość szczeliny na dnie zasobnika z paszą. Taka regulacja jest najczęściej kilkustopniowa, dzięki czemu można dostosować poziom paszy w korytku karmidła do wieku zwierząt i fazy tuczu.

karmidlo.jpg

Autor: R. Leroch

Opis: Do karmidła skrzyniowego można też doprowadzić końcówki paszociągu.

W tego typu karmidłach korytko często zostaje podzielone na kilka stanowisk. W grupie warchlaków przykładowo może być ich 2–7, zaś dla tuczników 1–4. Karmidła mogą też być jednostronne bądź dwustronne i wtedy jedno wykorzystywane jest dla dwóch kojców.
Zamiast karmideł podających paszę na sucho można również montować takie, które umożliwiają zadawanie mieszanki w formie papki. Mają one podobną konstrukcję jak poprzednie, ale różnią się budową koryta – jest ono szersze i niżej położone w stosunku do podłoża. Jego dno wykonuje się ze specjalnie wyprofilowanej blachy ocynkowanej. Do takiego karmidła oczywiście musi być doprowadzona woda, tak aby możliwe było wymieszanie się jej z paszą.

Wielkość zamontowanych autokarmideł musi zostać dobrana odpowiednio do grupy wiekowej tuczników i ich liczby w kojcu. Dla młodych, o masie ciała do 40 kg, proponuje się automaty „warchlakowe”, które mają na ogół 74 cm wysokości, 31 cm głębokości, a koryto powinno być umieszczone na wysokości 12 cm. Poszczególne modele karmideł „warchlakowych” różnią się szerokością. To według tej wielkości dobiera się dane karmidło do wielkości grupy. Średnio na centymetr szerokości karmidła przypada 2,05 warchlaków, często jednak podaje się przedział 1,7–2,54. Dla przykładu karmidło o podanych wyżej wymiarach i szerokości 61 cm przeznacza się dla grupy 24–36 warchlaków, zaś o szerokości 122 cm – dla 48–72.

Szerokość karmidła decyduje także o jego doborze dla określonej wielkości grupy tuczników. Wysokość takich karmideł wynosi często 100 cm, a głębokość – 40 cm (karmidło jednostronne), która w w modelach podających papkę jest o 5 cm mniejsza. Autokarmidła dla tuczników są przeznaczone często dla świń o masie ciała 30–125 kg. To bardzo szeroki przedział wagowy, trudno jest więc dokładnie określić obsadę na jedno stanowisko żywieniowe. Karmidła o szerokości 61 cm proponuje się dla grupy 16–24 tuczników, bądź średnio dla 20. W wypadku karmideł podających paszę w formie papki szerokość, w odniesieniu do tej samej wielkości grupy, jest większa o mniej więcej 6 cm, gdyż mają one mniejszą głębokość.

Stojące beczki

odchowalnia_prosiat.jpg

Autor: R. Leroch

Opis: Już w odchowalni można zastosować tubomaty.

Zarówno w pomieszczeniach dla warchlaków, jak i starszych tuczników instaluje się często automaty paszowe, zwane tubomatami (zasobnik na paszę jest w kształcie tuby). Mogą być wykonane z tworzywa sztucznego lub z blachy ocynkowanej. Coraz częściej jednak produkuje się je z półprzezroczystego tworzywa, co ułatwia sprawdzenie ilości paszy w tubie.

Kształt i budowa tubomatu zależą od producenta. Podstawowe różnice między modelami dotyczą sposobu regulacji ilości paszy trafiającej do koryta, rodzaju rury zamontowanej między koszem zasypowym a korytem i wyglądem samego koryta. Niektóre tubomaty wyposażone są w dodatkowe instalacje pozwalające na natłuszczenie podawanej mieszanki lub wzbogacenie jej, np. o melasę.

Świnie, chcąc pobrać paszę z tubomatu, trącają rurę zawieszoną między korytem a zbiornikiem zasypowym. Wtedy to ustawiona ilość mieszanki trafia do koryta. Tu, w dwóch przeciwległych końcach, na ogół zainstalowane są dwa poidła smoczkowe. Dzięki temu zwierzę ma możliwość pobrania mieszanki w formie papki. W niektórych modelach tubomatów znajduje się koryto specjalnie podzielone na komory, co umożliwia świni napicie się też wody niezmieszanej z paszą. Wysokość krawędzi koryta wynosi na ogół 12–13 cm, co ma dodatkowo zabezpieczyć przed nadmiernym wysypywaniem paszy przez zwierzęta.

Pojemność zasobnika na paszę w dostępnych na polskim rynku tubomatach waha się między 70 a 170 litrów, co odpowiada 45–110 kg paszy. Tubomaty posiadają uchylną pokrywę, przez którą można także wprowadzić rury z paszociągu, zależnie od modelu – jedną lub dwie. Pokrywa chroni skarmianą mieszankę przed zanieczyszczeniami mogącymi dostać się do paszy w samej chlewni.

Jednym z najważniejszych elementów tubomatu jest regulacja ilości zadawanej paszy do koryta. Odbywa się to poprzez stopniową zmianę położenia regulatora według określonej podziałki. Trzeba tak go ustawić, aby tubomat podawał odpowiednie porcje paszy, zależnie od masy ciała karmionych zwierząt. Zbyt duże porcje mieszanki spowodują, że świnie będą rozsypywały paszę wokół koryta. Przez to wzrośnie jej zużycie niemające związku ze spożyciem, wykorzystanym dla uzyskania przyrostów. Ustalenie niedostatecznej ilość paszy spowoduje, że zwierzęta będą bardzo często podchodziły do automatu. W konsekwencji przy korycie może powstać tłok i wówczas nie wszystkie zwierzęta będą mogły spokojnie się nasycić. To wywołuje u nich stres, co nie pozostaje bez wpływu na ich kondycję zdrowotnę i uzyskiwane przyrosty. Grupa zwierząt, jaką może obsłużyć jeden tubomat, obejmuje na ogół 45–70 szt., zależnie od pojemności zasobnika na paszę.

Co podpowiada praktyka

karmidlo_automat.jpg

Autor: R. Leroch

Opis: Przykład ośmiostopniowej regulacji w karmidle skrzyniowym dla warchlaków.

Jeden z najczęstszych problemów, jaki pojawia się przy stosowaniu automatów paszowych, to zawieszanie się paszy. Wówczas, mimo że pasza jest zasypana w zasobniku, nie trafia do koryta. Zjawisko to pojawia się bardzo często przy mieszankach sypkich, a dodatkowo nasila się, gdy wsypuje się paszę do karmideł z odkrytymi zasobnikami. Decydując się na automat, w którym podawana będzie pasza sypka, trzeba liczyć się z tym, że więcej czasu zajmie sama jego regulacja. Warto też wtedy kupić automat z przykrywanym zasobnikiem i taki, który pozwala na podawanie paszy w formie papki. Taka mieszanka jest chętniej pobierana przez świnie, a dodatkowo w środowisku będzie mniejsze zapylenie. Wada automatów podających papkę to trudniejsze utrzymanie ich w czystości niż automatów zwykłych.

Zawsze należy kontrolować ilość rozsypywanej paszy przy automacie, co pozwala na ocenę regulacji pracy karmidła. Niektóre źródła podają, że straty w wyniku rozsypywania mieszanki nie powinny przekraczać 2–2,5 proc. Jak się okazuje w praktyce, zarówno w autokarmidłach, jak i tubomatach łatwiej jest precyzyjnie ustalić za pomocą regulatora porcję paszy granulowanej niż sypkiej trafiającej do koryta. Przyczyną straty paszy może być, obok złej regulacji, także zbyt duże ciśnienie wody w instalacji.

Tubomaty lepiej sprawdzają się w chlewniach, w których zamontowano paszociąg. Skrzyniowe autokarmidła łatwiej jest zasypywać ręcznie, ale można też doprowadzić do nich końcówki paszociągu. W tubomatach zasobnik na mieszankę zostaje przykryty nawet wówczas, gdy podłączono go do linii paszowej. W przypadku autokarmidła skrzyniowego zasobnik, niestety, pozostaje otwarty.

Duży wpływ na wybór konkretnego automatu paszowego ma oczywiście jego cena. Zwykłe skrzyniowe używane można kupić już za 300 zł, zaś tubomat za ponad 1000 zł (informacja na podstawie cen z kilku giełd internetowych). Ceny zależą od wielkości danego automatu paszowego i jego wyposażenia. Nie można jednak kierować się tylko ceną danego karmidła, ale trzeba wziąć pod uwagę również warunki techniczne panujące w danej chlewni i korzyści wynikające z mniejszego nakładu pracy przy skarmianiu.

Źródło: "Farmer" 10/2008