Impreza w Skaryszewie ma za sobą 390 lat historii i właściwie jest jedyną atrakcją sławiącą podradomską miejscowość w świecie. Dlatego, mimo pewnych sprzeciwów, targ konny znów wraca w pełnej krasie. Organizator, czyli miasto i gmina Skaryszew, zapowiada handel końmi jak za dawnych lat, kiermasz ludowy i pokazy koni hodowlanych.

Od setek lat we „wstępny” poniedziałek i wtorek

Tradycyjnie impreza odbywa się we „wstępny” poniedziałek i wtorek po środzie popielcowej. Od 1633 r. w tym terminie do Skaryszewa zjeżdżają się hodowcy i kupcy zainteresowani końmi. Kiedyś, gdy konie stanowiły o sile gospodarstw, impreza miała o wiele większe znaczenie. Teraz jest to jarmark, który idzie siłą tradycji i oprócz możliwości zakupu zwierząt, pokazuje miejscowy folklor.

O ile aukcja koni w Janowie Podlaskim to najlepsza impreza z rasowymi „arabami” w roli głównej, to Skaryszew odpowiada za liczne, ale nieco bardziej przyziemne transakcje z końmi w tle.

Bezpieczeństwo zwierząt to priorytet

Impreza się zmienia na lepsze i głównym celem zmian w regulaminie targu jest wyeliminowanie handlu koni na mięso. 27 i 28 lutego podczas najstarszej i największej tego typu imprezy w Europie organizatorzy będą bazować na wytycznych Powiatowego Inspektoratu Weterynarii i dlatego w dniu imprezy niezbędne będzie okazanie aktualnego paszportu konia oraz oryginalnego zaświadczenia o przeprowadzonych dwóch szczepieniach przeciwko wściekliźnie.

Dla bezpieczeństwa transakcji i samych zwierząt przesunięto godzinę rozpoczęcia imprezy na 5 rano, by handel nie odbywał się nocą, zaś sprzedawcy bez ważnych dokumentów nie będą wpuszczani na teren targu. Pomóc w osiągnięciu celu ma także ograniczenie tonażu wpuszczanych pojazdów (do 7.5 t), co ma uniemożliwić hurtowe wwożenie na targowisko zwierząt przeznaczonych na ubój.

Nie tylko handel końmi

Oprócz samego, tradycyjnego targowiska z końmi w roli głównej, podczas „Wstępów” odbędzie się też wiele atrakcji dla widzów i turystów. Wśród nich miasto i gmina Skaryszew wymieniają m. in. VIII Ogólnopolski Pokaz Koni Hodowlanych, pokaz hipoterapii, mistrzowski pokaz kowalstwa artystycznego, pokaz produkcji skaryszewskiego denara wstępowego, spotkanie z podkuwaczem koni oraz aleja twórców ludowych. Od strony artystycznej zaplanowana jest Estrada Folkloru, podczas której odbędzie się Zamknięty Przegląd Kapeli Ludowych.

Kontrowersje wokół imprezy

Jak wyglądały tego typu imprezy (nie tylko w Skaryszewie) sto czy kilkadziesiąt lat temu nie trudno sobie wyobrazić. W tej chwili organizatorzy i lokalny inspektorat weterynarii robią wszystko, by impreza była świętem koni.

Wiadomo, że wiele fundacji niezwiązanych bezpośrednio z rolnictwem jest przeciw skaryszewskiemu targowisku. Zapewne w tym roku wolontariusze z różnych stowarzyszeń także pojawią się pod Radomiem i będą bacznie obserwować, co dzieje się na targowisku. Warto jednak zaznaczyć, że przypadki przemocy wobec koni zdarzają się niezwykle rzadko i nie mogą być traktowane jako wyznacznik całej imprezy.

Miłośnicy zwierząt podkreślają także, że samo transportowanie koni i wystawianie ich na wielogodzinne targi to niesamowity stres, którego w dzisiejszych czasach można uniknąć. Z drugiej strony wielu przedstawicieli hodowców twierdzi, że to sami miłośnicy zwierząt swoimi wręcz nachalnymi interwencjami, często niestosownymi do sytuacji, sprawiają, że konie są jeszcze bardziej zestresowane.

Jak zwykle prawda leży gdzieś po środku i warto podkreślić, że większość hodowców i handlarzy pojawiających się w Skaryszewie kocha konie tak samo jak obrońcy zwierząt z licznych stowarzyszeń.