Afrykański pomór świń (ASF) ponownie rozprzestrzenia się na świecie - donosi niemiecki Agrarheute.Nowe przypadki i ogniska pojawiły się zarówno w Europie, jak i innych rejonach globu.

Zaskoczenie w Singapurze

Całkowitym zaskoczeniem jest pierwszy w historii przypadek ASF u dzika, odnotowany w Singapurze. Padłe zwierzę znaleziono tam na początku lutego, a badanie potwierdziło wirusa. Poinformowała o tym Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt (WOAH). Dla Singapuru nie jest to jednak problem gospodarczy, bowiem nie prowadzi się tam produkcji trzody chlewnej.

ASF w Europie

Po 3 latach spokoju nowy przypadek ASF u dzika wykryto także w Grecji. Martwe zwierze znaleziono na północy kraju, w okolicach Serres, niedaleko granicy z Bułgarią i Macedonią Północną. Chorobę potwierdziły testy i Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt.  Przed 3 laty  w tym samym rejonie odnotowano ognisko ASF w stadzie 30 świń.

Istnieją uzasadnione podejrzenia, że choroba przywędrowała ze wspomnianych krajów sąsiednich. Według europejskiego systemu informacji o chorobach zwierząt, w 2022 r. w Bułgarii potwierdzono 387 przypadków ASF u dzików i 2 ogniska u świń. W Macedonii Północnej odnotowano 9  przypadków ASF u dzików, ale aż 30 ognisk w chlewniach.

Warto też zauważyć, że kilka tygodni temu przypadek ASF zgłoszono również w Czechach, w pobliżu granicy z Polską, we Frýdlancie w Kraju Libereckim.