Trzeba zachęcić producentów do produkcji prosiąt, warchlaków w rytmicznych i dużych grupach, bo rynek tego bardzo potrzebuje. Na dzień dzisiejszy ciągle mamy duże importy młodych zwierząt z Niemiec, Danii czy Holandii. Są to grupy jednolitego materiału, czego w Polsce jeszcze nie mamy - mówi dr Aleksander Skoracki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Komentarze