O jakości sprowadzanych do naszego kraju warchlaków, oraz perspektywach odbudowy krajowej produkcji prosiąt mówił podczas konferencji "Narodowe Wyzwania w Rolnictwie" Rafał Moczkowski z firmy Europig.
Jeden z wywiadów, w którym rozmówca mówi rzeczowo i nie słodzi, że Duńskie jest super. Jakość jest skorelowana z ceną. Jeśli są przerośnięte warchlaki, to znaczy, że Duńczycy sami mają problemy ze sprzedażą. Krajowa produkcja w większej skali się szybko nie odbuduje, bo nikt nie zaryzykuje budowy chlewni za miliony, by przy kolejnej górce zostać z warchlakami których nikt nie chce. Sam rozmawiałem z osobą która zamówiła warchlaki i zrezygnowała gdy cena zaczęła spadać. Tym samym producent prosiąt miał problem ze zbytem. Albo tucz w cyklu zamkniętym, albo importowanych prosiąt. Sama produkcja prosiąt obecnie nie ma sensu, chyba że stałym lojalnym odbiorcom.
Komentarze