Spadek pogłowia o 12,2 proc.

Według Narodowego Urzędu Statystycznego, według badania reprezentacyjnego z 1 stycznia 2023 r., w Danii utrzymywano tylko 11,54 mln świń.  Było to 1,61 mln zwierząt, czyli o 12,2 proc. mniej niż rok wcześniej. Podczas jesiennej inwentaryzacji w październiku 2022 r. stwierdzono spadek liczebności zwierząt w stosunku do roku poprzedniego o 9,9 proc. Tymczasem duńskie stado świń spadło w styczniu do najniższego poziomu od 25 lat.

 

 

Spadki zauważalne w rzeźniach

Według badania reprezentacyjnego w 1570 gospodarstwach stwierdzono mniejszą liczbę zwierząt we wszystkich kategoriach. Względny spadek był najsilniejszy liczebności tuczników o 16,6 proc. do 2,72 mln sztuk. Jest to zgodne z faktem, że według Duńskiej Konfederacji Przemysłu Rolno-Spożywczego (L&F), w rzeźniach w ciągu pierwszych pięciu tygodni tego roku ubito o 14,1 proc. mniej świń niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Według spisu zwierząt gospodarskich, liczba warchlaków w przedziale wagowym od 20 kg do 50 kg spadła o 11,4 proc. do 5,36 mln sztuk w porównaniu do stycznia 2021 r., a liczba prosiąt o 10,0 proc. do 2,33 mln.

Wysokie koszty produkcji  i  brak opłacalności

Według statystyk z Kopenhagi, duńscy producenci również nadal ograniczali swoje stada loch. Łączna liczba samic zwierząt hodowlanych spadła o 117 tys., czyli o 9,5 proc., do prawie 1,12 mln sztuk w porównaniu z poprzednim rokiem. Liczba zaproszonych loch spadła o 10,2 proc. do 698 tys., a w przypadku loch niepokrytych spadek był tylko nieznacznie niższy i wyniósł 8,3 proc. do 420 tys.

Zdaniem L&F, wysokie koszty produkcji i słaba opłacalność produkcji trzody chlewnej to główne przyczyny postępującej likwidacji stada od lata 2021 r. W dalszej części roku powinno to również wyraźnie ograniczyć podaż duńskich warchlaków na eksport do innych krajów UE.