- Myślę, że największa sprawa, o którą domagali się rolnicy, czyli w bardzo uproszczonym systemie bioasekuracji chów na własne potrzeby. Praktycznie bez kontroli, bez niczego, to co w dzisiejszych czasach bezpieczeństwa żywnościowego rolnicy powinni otrzymać – mówił pod koniec ubiegłego roku minister Henryk Kowalczyk.

Czy od tego czasu zapadły konkretne decyzje?  Jak informuje nas Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, projekt znajduje się obecnie na etapie uzgodnień wewnątrzresortowych, a rozporządzenia zostanie w najbliższym czasie skierowany do konsultacji społecznych, co pozwoli na wypracowanie jak najbardziej optymalnych rozwiązań.  

Planowane obniżenie standardów bioasekuracji

Zapytaliśmy także w Ministerstwie o to jak miałyby wyglądać wspomniane zmiany:

Uproszczenia mają odnosić się do gospodarstw utrzymujących nie więcej niż 10 sztuk świń w roku kalendarzowym wyłącznie w celu produkcji mięsa na użytek własny. Celem wprowadzanych zmian jest  uproszczenie wymagań w zakresie bioasekuracji związanej z ASF dla małych gospodarstw z uwzględnieniem ich specyfiki funkcjonowania, przy jednoczesnym zachowaniu w nich odpowiedniego poziomu bioasekuracji i zabezpieczenia przed ewentualnym wprowadzeniem do gospodarstwa wirusa afrykańskiego pomoru świń - czytamy w przesłanej do nas informacji. 

Zdaniem przedstawicieli resortu, opisane zmiany nie wpłyną na poziom bezpieczeństwa epizootycznego:

Gospodarstwa utrzymujące kilka sztuk zwierząt, to gospodarstwa oparte o pracę własną, a ruch pojazdów i osób ogranicza się do domowników. W związku z powyższym odstąpienie od części wymagań, nie wpłynie na poziom zabezpieczenia tych gospodarstw, a jednocześnie pozwoli na ułatwienie ich funkcjonowania – poinformowało nas ministerstwo.

O opinię w tej sprawie zapytaliśmy także Główny Inspektorat Weterynarii. O odpowiedzi na nasze pytania poinformujemy Państwa natychmiast po jej uzyskaniu.