Niestety ostatnie tygodnie nie są dobrym czasem dla producentów trzody chlewnej. Praktycznie od Wielkanocy obserwujemy spadki cen żywca wieprzowego. Nabrały one szczególnie dużej dynamiki w ostatnich dniach. Po zeszłotygodniowych spadkach cen na niemieckiej dużej giełdzie (-9 eurocentów), w dół poszybowały również stawki w krajowych skupach. W porównaniu z ubiegłym tygodniem są one niższe przeciętnie o 40 - 50 groszy.
SPRAWDŹ HISTORIĘ NOTOWAŃ CEN WIEPRZOWINY
Za żywiec wieprzowy pierwszej klasy krajowe skupy płacą przeciętnie 5,45 zł netto za kilogram, czyli o ponad 40 groszy mniej niż tydzień temu. Stawki w zakładach z którymi kontaktuje się nasza redakcja mieszczą się w zakresie 5,00 - 6,00 zł netto za kilogram. Większy spadek odnotowano w przypadku półtusz w klasie E: te skurczyły się o 55 groszy i wynoszą obecnie średnio 6,88 zł netto za kilogram. Ceny mieszczą się w zakresie 6,50 - 7,25 zł netto za kilogram.
O skali spadków w ostatnich tygodniach świadczy fakt, że w porównaniu z pierwszym tygodniem kwietnia obecnie obowiązujące stawki są niższe o ponad 80 groszy. Jednocześnie po raz pierwszy od początku sierpnia ceny półtusz w klasie E spadły poniżej granicy 7 zł netto za kilogram. I choć na tle cen z lat minionych obecnie obowiązujące stawki nie wydają się niskie, należy wziąć pod uwagę aktualne ceny środków produkcji: zbóż paszowych, poekstrakcyjnej śruty sojowej, czy warchlaków. W tym kontekście opłacalność produkcji w wielu przypadkach nie wygląda różowo.
Czy ostatnie spadki to początek kryzysu? Na pewno za wcześnie na takie stwierdzenie, jednak niepokoi sytuacja na rynkach światowych. Szczególnie niebezpiecznym zjawiskiem są rekordowo niskie ceny amerykańskiej wieprzowiny (ok. 70 centów za kilogram wbc). Przy taki niskich cenach istnieje ryzyko, że europejska wieprzowina zostanie wyparta z rynku przez tani surowiec z USA.

Komentarze