Jednym z najbardziej problematycznych zespołów chorobowych układu oddechowego świń, zarówno ze zdrowotnego, jak i ekonomicznego punktu widzenia, występującym niemal na całym świecie, jest tak zwany zespół oddechowy świń (Porcine Respiratory Disease Complex, PRDC). Ma on złożone, wieloczynnikowe podłoże. Objawy obserwowane w przebiegu PRDC może wywoływać szereg wirusów i bakterii. Wśród wirusów dominują: wirus zespołu rozrodczo-oddechowego, wirus grypy świń (swine influenza virus, SIV), koronawirus oddechowy świń, a wśród bakterii: Mycoplasma hyopneumoniae, Pasteurella multocida, Bordetella bronchiseptica, Actinobacillus pleuropneumoniae, Streptococcus suis oraz Haemophilus parasuis.
W niniejszym tekście omówiony zostanie problem grypy świń. Tę jednostkę chorobową wybrałam na początek, z uwagi na fakt, że wirus grypy świń, poza zachorowaniem zwierząt, może wywoływać infekcje u ludzi. Pamiętamy jeszcze, nakręcaną przez media przed dwoma laty, psychozę związaną z zachorowaniami oraz śmiertelnymi przypadkami grypy u ludzi, zwanej błędnie „świńską grypą”. Skłania mnie to do wyjaśnienia podstawowych informacji na temat tej choroby, potwierdzenia faktów oraz zdementowania krążących mitów. W kolejnych cyklach opracowań omówię pozostałe, wymienione powyżej patogeny i wywoływane przez nie choroby, zwracając uwagę na praktyczne i ważne dla hodowców aspekty.
Grypa jest ostrą, zakaźną i zaraźliwą chorobą ludzi i wielu gatunków zwierząt oraz ptaków, znaną od czasów Hipokratesa. Zarówno u ludzi, jak i u zwierząt przebiega ona ze zbliżonymi objawami klinicznymi. Nasilenie zachorowań u świń, podobnie jak u ludzi, obserwuje się w sezonach jesienno-zimowych, aczkolwiek zakażenia mogą pojawiać się przez cały rok.
CZYNNIK ETIOLOGICZNY
Grypę wywołuje wirus, który charakteryzuje się dużą zmiennością. Znane są trzy typy wirusa: A, B i C. W etiologii grypy świń największe praktyczne znaczenie mają szczepy należące do typu A, który na podstawie budowy 2 białek powierzchniowych: hemaglutyniny (H) i neuraminidazy (N) został podzielony na podtypy. Dotychczas zidentyfikowano 16 podtypów H oraz 9 podtypów N. Od świń izolowane są przede wszystkim wirusy podtypów: H1N1, H1N2 i H3N2. Poza wymienionymi podtypami, w Kanadzie oraz USA występują szczepy H4N6; w Anglii oraz na Tajwanie izolowano szczepy H3N1, H1N7 i H1N3; w Hong Kongu, w Chinach oraz w Korei izolowano wirusa grypy ptasiej H9N2; w Holandii, Chinach, Wietnamie i Indonezji wyosobniono od świń szczepy ptasie podtypu H5N1; w Holandii wyizolowano szczep ptasi H7N7, a w Kanadzie H3N3. Generalnie, szczepy podtypu H1N1 i H1N2 są przyczyną ostrej postaci choroby, przebiegającej niekiedy ze znacznymi padnięciami.
SYTUACJA W POLSCE
Na przestrzeni ostatnich kilku lat, przede wszystkim w chlewniach wielkotowarowych, obserwuje się występowanie ognisk grypy świń o dość gwałtownym przebiegu. Poza tym, na podstawie analizy wyników badań serologicznych prowadzonych w Instytucie, stwierdzamy sukcesywny wzrost odsetka seroreagentów dla wszystkich 3 podtypów SIV; w roku 2011 obecność przeciwciał stwierdzono w ok. 30 proc. badanych próbek surowic.
PATOGENEZA
Namnażając się w komórkach nabłonka dróg oddechowych, wirus grypy powoduje jego uszkodzenie, co otwiera bramę dla bakterii, skutkując wtórnymi infekcjami.
Dodatkowo do rozwoju infekcji przyczyniają się niekorzystne warunki środowiskowe (zimno, wilgoć, duża dobowa amplituda temperatury, nadmierne zagęszczenie zwierząt, czy stres). Do zakażenia SIV dochodzi najczęściej drogą bezpośrednią przez kontakt z chorymi zwierzętami lub przez kontakt pośredni między innymi poprzez kurz, zakażone sprzęty oraz obsługę.
OBJAWY KLINICZNE
Okres inkubacji choroby jest krótki i może wynosić od kilku godzin do kilku dni, w zależności od podtypu wirusa, jego dawki, drogi zakażenia, wieku, stanu fizjologicznego, odporności zwierząt i czynników środowiskowych.
Symptomy kliniczne towarzyszące grypie to głównie objawy infekcji układu oddechowego, o różnym stopniu nasilenia. Po okresie inkubacji obserwuje się wzrost wewnętrznej ciepłoty ciała do 41-42oC, posmutnienie, nagły brak apetytu, niechęć do ruchu i napadowy kaszel. Obserwuje się także objawy duszności, opuchnięcie powiek oraz surowiczy wyciek z nosa i oczu. Niekiedy objawom tym towarzyszą wymioty. W tym czasie świnie wyraźnie chudną.
Charakterystyczną cechą jest to, że choroba rozprzestrzenia się bardzo szybko, obejmując w ciągu 1-2 dni kolejno wszystkie sektory chlewni, niekiedy 100 proc. zwierząt. W całym stadzie słychać napadowy kaszel, zwłaszcza rano po wejściu do chlewni, zadaniu paszy lub zmuszeniu zwierząt do ruchu. W przypadku niepowikłanego przebiegu objawy utrzymują się kilka dni i znikają. Ponieważ jednak uszkodzone komórki nabłonka dróg oddechowych stają się często wrotami zakażenia dla wtórnych infekcji bakteryjnych, w związku z tym na ogół obraz choroby jest bardziej złożony, a czas jej trwania dłuższy.
Rozpatrując przebieg choroby w wielu różnych stadach świń w kraju, można stwierdzić, że aktualnie w chlewniach o pełnym cyklu produkcji choroba zazwyczaj zaczyna się w grupie warchlaków, które są bardziej wrażliwe na zakażenia. W okresie kilku dni zachorowania obejmują tuczniki, a później zwierzęta stada podstawowego.
W przebiegu ostrej influenzy świń obserwuje się niekiedy ronienia, rodzenie martwych, uszkodzonych płodów lub mało licznych i słabych miotów, z których można wyizolować wirusa.
Śmiertelność przy grypie jest na ogół niska (ok. 1 proc.), pomimo tego skutki ekonomiczne choroby są poważne. Ponoszone przez hodowców straty wynikają przede wszystkim z utraty apetytu przez gorączkujące zwierzęta i związanego z tym okresowego zahamowania przyrostów masy ciała. Szacuje się, że świnie, które przechorowały grypę, osiągają wagę rzeźną 2 tygodnie później niż zwierzęta zdrowe.
W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia o udziale wirusa grypy świń, zwłaszcza szczepów podtypu H1N2, w zaburzeniach w rozrodzie loch, powodujących poważne straty.
ROZPOZNANIE
Jednym z ważnych elementów zwalczania grypy świń jest prawidłowe rozpoznanie choroby. Postawienie trafnej diagnozy możliwe jest w typowych przypadkach, kiedy zachorowują wszystkie albo większość świń, z charakterystycznymi objawami klinicznymi. Zdarzają się jednak atypowe przypadki, przebiegające na przykład z wysoką gorączką bez towarzyszących objawów oddechowych. Z tego względu rozpoznanie choroby powinno być poparte stosownymi badaniami laboratoryjnymi.
Do badań najbardziej przydatne są wymazy z nosa, które należy pobierać od zwierząt w okresie pierwszych 2-3 dni trwania choroby. Od padłych lub ubitych zwierząt lekarz powinien pobrać tchawicę i płuca. Do oznaczania obecności przeciwciał dla wirusa grypy należy pobrać krew.
ZAPOBIEGANIE
Zapobieganie grypie świń polega głównie na stosowaniu bioasekuracji. Aby zapobiec tworzeniu nowych wariantów wirusa grypy, należy ograniczać możliwość kontaktu świń z ptactwem. Nie powinno się budować chlewni w pobliżu kurników. Poza tym nie należy wykorzystywać do celów gospodarczych wody ze stawów, ponieważ pływające w nich na przykład dzikie kaczki mogą ją zakażać, co może być pośrednim źródłem infekcji świń. Taki przypadek zarejestrowano w 1999 r. w Kanadzie.
Najważniejsze działania zapobiegawcze to indukcja wysokiego potencjału ochronnego u świń poprzez szczepienia przeciwko grypie. Od kwietnia 2010 r. dostępna jest w Polsce dobra szczepionka przeciwko grypie świń – RespiorcFlu 3, którą można stosować zarówno u loch, które przekazują prosiętom przeciwciała z siarą (tańszy wariant szczepień), jak i u warchlaków i tuczników. Wyniki dotychczasowych analiz pokazują, że efekty immunizacji są zadowalające. Niestety, w Polsce szczepienia świń przeciwko grypie nie są szeroko stosowane.
LECZENIE
W przypadku wystąpienia choroby w stadzie należy przede wszystkim zadbać o poprawę warunków zoohigienicznych. Świniom trzeba zapewnić suche, ciepłe legowiska, wolne od kurzu, stały dostęp do wody oraz spokój. Korzystne jest włączenie dodatkowego ogrzewania w porodówkach oraz na warchlakarniach. Biorąc pod uwagę fakt, że gorączkujące świnie niemal całkowicie tracą apetyt, ze względów ekonomicznych, należy istotnie ograniczyć dawkę paszy.
Należy także podjąć leczenie chorujących świń, podając im wodę do picia wzbogaconą dodatkiem witaminy C. Korzystne efekty uzyskuje się podając doustnie przez 5 dni paracetamol w postaci 10-procentowego granulatu zmieszanego z wodą lub paszą.
W związku z częstymi powikłaniami bakteryjnymi zasadne jest podawanie antybiotyków. Dowiedziono, że niepodanie świniom osłonowo antybiotyku wydłuża znacznie czas trwania choroby oraz potęguje występowanie komplikacji.
Należy zwrócić uwagę, że w związku z brakiem apetytu antybiotyki winny być stosowane w wodzie do picia, natychmiast po ujawnieniu się pierwszych objawów grypy; terapię należy kontynuować przez 5-7 dni.
ZAKAŻENIA LUDZI WIRUSAMI GRYPY ŚWIŃ
Jak wskazują na to liczne obserwacje, prowadzone w gospodarstwach produkujących trzodę chlewną, zakażone świnie mogą zakażać personel pracujący przy ich obsłudze. Zdarza się to jednak rzadko (średnio 1 przypadek na 1-2 lata). Ogółem, na świecie udokumentowano zakażenie jedynie 547 osób wirusami pochodzenia świńskiego, z tej liczby 61 proc. osób miało bezpośredni kontakt z trzodą chlewną; 10 przypadków miało przebieg śmiertelny.
Pośrednim wskaźnikiem, potwierdzającym dane o międzygatunkowych zakażeniach wirusem grypy, może być wykrycie obecności przeciwciał swoistych dla wirusów grypy świń we krwi ludzi. Badania takie prowadzono także w Polsce. W zależności od kraju, szacuje się, że 20-80 proc. osób stykających się zawodowo ze świniami, członków rodzin hodowców oraz rzeźników posiada przeciwciała przeciwko wirusowi grypy świń.
W tym miejscu warto nadmienić, że także zakażony człowiek może być źródłem infekcji dla świń, co wielokrotnie udowodniono, także w przebiegu tzw. „świńskiej grypy”, dlatego ludzie wykazujący objawy grypopodobne powinni unikać kontaktu ze świniami.
Na zakończenie chciałabym podkreślić, że pandemia grypy w roku 2009 była chorobą ludzi, błędnie nazwaną „świńską grypą”, co skutkowało poważnymi konsekwencjami ekonomicznymi dla producentów trzody chlewnej w skali globalnej. Ta niefortunna nazwa została nadana z uwagi na fakt, że wywołujący chorobę wirus zawierał niektóre geny identyczne jak obecne u wirusów grypy izolowanych od świń. Choroba dotyczyła jednak niemal wyłącznie ludzi. Nigdy nie udało się udowodnić, że ludzie ulegali zakażeniu szczepem pandemicznym bezpośrednio od świń. Co więcej, zarejestrowano kilka ognisk choroby u świń, spowodowanych wprowadzeniem wirusa do chlewni przez zakażonych ludzi. Ludzie transmitowali wirusa także do innych gatunków, w tym ptaków (indyków) oraz zwierząt towarzyszących (fretek, kotów i psów).
Podsumowując, zakażeń ludzi i zwierząt wirusami grypy nie należy lekceważyć, ale brak jakichkolwiek naukowych dowodów na udział świń w zachorowaniach ludzi skłania do upowszechniania informacji na temat bezpieczeństwa dla zdrowia publicznego świń oraz żywności pochodzącej od trzody chlewnej.
Komentarze