Agresja i kanibalizm w stadzie świń to problemy będące źródłem wymiernych strat. Nic dziwnego, prowadzą do pogorszenia przyrostów, wzrostu kosztów opieki weterynaryjnych, a nierzadko do upadków zwierząt. Przy okazji wizyty holenderskich rolników w naszym kraju, spytaliśmy Danna Somersa o to, w jaki sposób rozwiązywany jest ten problem w Holandii:

- Problem agresji wśród świń uciążliwy jest również w naszym kraju. Nic dziwnego, pojawia się bowiem wszędzie tam, gdzie istnieje intensywna produkcja. Czynniki takie jak utrzymanie bezściołowe, czy nadmierna obsada zwierząt w kojcach sprawiają że do przypadków ogryzania uszu czy ogonów dochodzić może dość często. Aby tego uniknąć, przede wszystkim zadbajmy, aby zwierzęta miały wystarczająco dużo miejsca i aby mogły swobodnie pobierać pokarm i wodę. Bardzo ważne jest również umieszczenie w kojcach zabawek skupiających uwagę świń. – tłumaczył w rozmowie z naszym portalem Sommers. 

Jego zdaniem oprócz wysokiego poziomu dobrostanu zwierzętom należy również zapewnić odpowiednie żywienie:

- Obserwujemy często, że równie ważnymi czynnikami sprzyjającymi agresji, jest niedobór białka w paszy, ale również zbyt mała ilość włókna. Dlatego też, żywiąc starsze tuczniki warto jest stosować śrutę rzepakową, a zwłaszcza słonecznikową, które to surowce są dobrym źródłem włókna. – tłumaczy.