W Japonii klasyczny pomór świń (CSF) pojawił się po raz pierwszy od 26 lat. Około 15 tys. świń musiało zostać poddanych ubojowi.
Klasyczny pomór świń nadal rozprzestrzenia się od wybuchu we wrześniu 2018 r. Po pierwszej prefekturze Gifu dotkniętych zostało pięć innych prefektur, w tym Osaka. Ogółem zgłoszono 18 nowych ognisk.
Urzędnik z ministerstwa rolnictwa, potwierdził, że w dotkniętych prefekturach poddano w tym tygodniu ubojowi z konieczności około 15 tys. świń.
Świnie zostały przebadane na obecność wirusa na farmie w centralnej japońskiej prefekturze Aichi. Farma dostarczała świnie do innych gospodarstw w innych regionach, co umożliwiło rozprzestrzenianie się klasycznego pomoru świń.
W prefekturach Gifu i Aichi znaleziono też 130 chorych na CSF dzików.
W rezultacie eksport mięsa wieprzowego i dzików został zawieszony, na co najmniej trzy miesiące. Jak dokładnie doszło do wybuchu epidemii, nie jest jasne i powinno zostać zbadane. Klasyczny pomór świń w Japonii nie ma nic wspólnego z afrykańskim pomorem świń występującym w Chinach.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (3)