Nie jest tajemnicą, że ostatnich kilkanaście miesięcy to czas potężnego kryzysu na rynku trzody chlewnej. Dobra koniunktura skończyła się praktycznie wraz z początkiem pandemii COVID-19, a ostatnie miesiące to czas w którym rolnicy na każdym wyprodukowanym tuczniku ponoszą straty. Jednak jak zwraca uwagę Magdalena Kowalewska, analityk BNP Paribas Bank Polska, nie tylko niskie ceny tuczników są problemem hodowców:
"Rok 2021 na rynku trzody upłynął pod znakiem relatywnie niskich cen skupu żywca i drożejących surowców paszowych. Według danych MRiRW przeciętnie żywiec wieprzowy w 2021 roku skupowano po 4,72 zł/kg, czyli o 9% taniej w relacji rocznej i o 6% taniej w porównaniu do średniej z lat 2017-2020. Jednocześnie przeciętna cena paszy pełnoporcjowej dla tuczników w okresie I-XI 2021 wyniosła 1194 zł/t, czyli o 10% więcej r/r. W konsekwencji relacja 1kg cen żywca do cen pasz (uproszczona miara rentowności produkcji) obniżyła się o 19% w porównaniu z ubiegłym rokiem i wyniosła 3,94. Podobne tendencje cenowe utrzymywały się nie tylko w Polsce, ale i w UE. Nadal jednym z kluczowych wyzwań sektora pozostaje ASF, który obecny jest na ponad połowie powierzchni Polski. Według danych GIW, w 2021 łącznie potwierdzono 124 ogniska ASF u świń i 3208 u dzików." czytamy w komentarzu, który specjalistka przygotowała specjalnie dla redakcji "Farmera".
Poszukujesz taniej paszy dla świń? Sprawdź oferty na portalu Giełda Rolna!
Jak dodaje Magdalena Kowalewska, za obecny stan rzeczy odpowiada między innymi utrzymujący się od dawna ujemny bilans handlowy wieprzowiną:
"W okresie I-X 2021 za granicę sprzedano 343 tys. t mięsa wieprzowego, o wartości 631 mln EUR, czyli odpowiednio o 7% więcej w ujęciu wolumenowym, ale o 4% mniej w ujęciu wartościowym. Jednocześnie import wyniósł 574 tys. t, o wartości 1024 mln EUR i był o 4% większy ilościowo, ale o 12% mniejszy wartościowo r/r. Oznacza to, że ujemny bilans handlowy wyniósł 231 tys. t i był na zbliżonym poziomie, jak przed rokiem. Z kolei w ujęciu wartościowym zmniejszył się o 24% do -393 mln EUR"- czytamy w analizie.
Za bieżący kryzys odpowiada jednak przede wszystkim sytuacja na rynku światowym i europejskim:
"W znacznym stopniu sytuacja na krajowym rynku wieprzowiny uzależniona jest od kondycji branży mięsnej w UE i sytuacji na światowym rynku wieprzowiny, która z kolei w znacznym stopniu uzależniona jest od sytuacji w Chinach, które odbudowują pogłowie świń po ASF. Jak wynika z danych USDA, w 2021 r. Chiny wyprodukowały 46 mln t wieprzowiny, czyli o 27% więcej r/r. W 2022 roku oczekiwany jest kolejny wzrost produkcji do 49,5 mln t, czyli o kolejne 8% r/r. Taka sytuacja powoduje mniejsze zapotrzebowanie na wieprzowinę z importu o 7% r/r, do 4,2 mln t. Odczują to między innymi unijni eksporterzy. Już w 2021 roku obserwowaliśmy spadek eksportu produktów wieprzowych z UE do Chin, w 2022 roku tendencja ta prawdopodobnie będzie utrzymana. W pewnym stopniu spadek eksportu do Państwa Środka zostanie zrekompensowany wzrostem sprzedaży zagranicznej do Japonii, Korei Południowej, czy też na Filipiny" - czytamy.
Czy poprawa sytuacji możliwa jest w dającej się przewidzieć przyszłości?
"Oczekuje się, że ze względu na wysokie ceny surowców paszowych, a także poprawę sytuacji popytowo-podażowej na unijnym rynku wieprzowiny, ceny skupu żywca wieprzowego w Polsce wzrosną w 2022 roku. Dodatkowo spodziewamy się silniejszej transmisji cen w łańcuchu wartości produkcji wieprzowiny i wzrostu cen detalicznych produktów wieprzowych, co dodatkowo powinno działać w kierunku wzrostu cen trzody chlewnej." - czytamy w analizie przygotowanej przez Magdalenę Kowalewską.
Komentarze