- Lubawa jest jedyną gminą w kraju, gdzie w ubiegłym roku pogłowie trzody chlewnej się zwiększyło - mówi Zygmunt Surdykowski, prezes Lubawskiej Spółdzielni Producentów Trzody Chlewnej "Lub-Tucz".

Jak ocenia, w całym województwie warmińsko - mazurskim hodowanych jest 600-650 tys. sztuk tuczników, z czego około 300 tys. w gminie Lubawa.
"Lub - Tucz" z roczną produkcją na poziomie 50-60 tys. tuczników jest największą grupa producencką w kraju.

- Produkcja rośnie a jednocześnie spada liczba hodowców. Z rynku wypadają mali producenci - mówi Zygmunt Surdykowski.

W 2013 roku "Lub-Tucz" wykupił grunty, które wcześniej dzierżawił. Znajdują się na nich biura, magazyny i baterie silosów należące do grupy producenckiej. Pięć silosów ma łączną pojemność 700 ton.

- Koszty pasz to ogromne obciążenie. Dlatego mamy własne komponenty. Tylko w listopadzie sprzedaliśmy naszym członkom 1200 ton soi - mówi prezes Surdykowski.

Lubawska Spółdzielnia Producentów Trzody Chlewnej liczy około 90 członków, z których największy ma ponad 1000 tuczników.