Przewód pokarmowy czterotygodniowych prosiąt - a taki jest przeważnie wiek odsadzenia zwierząt od lochy, nie jest jeszcze w pełni przystosowany do trawienia pasz roślinnych. Zmienia się wprawdzie skład ilościowy enzymów produkowanych w przewodzie pokarmowym: spada sekrecja laktazy odpowiedzialnej za rozkład cukru mlecznego, rośnie natomiast wydzielanie enzymów amylolitycznych trawiących skrobię. Ilość tych enzymów, jest jednak znacznie niższa niż w przypadku zwierząt dorosłych.

Wynika z tego jednoznacznie, że udział zbóż w paszy odsadzeniowej powinien być niższy, niż w przypadku pasz przeznaczonych na okres tuczu zwierząt. Nie zmienia to jednak faktu, że zboża stanowią podstawowy składnik mieszanek paszowych przeznaczonych na okres oddzielenia prosiąt od lochy.

Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie zboża nadają się do zastosowania w przygotowaniu tych pasz. Wedle najnowszych Norm Żywienia Świń (2014), w paszach dla prosiąt, najszersze zastosowanie znaleźć może pszenica i kukurydza. Zboża te, zawierają nieznaczne ilości włókna pokarmowego i związków antyżywieniowych. Dlatego też ich udział może wynosić odpowiednio 50 proc. dla kukurydzy i 70 proc. dla pszenicy.

Zboża, stosowane w paszy dla prosiąt, warto poddać obróbce termicznej. W małych gospodarstwach, dobrym, choć dość pracochłonnym sposobem, jest zaparzanie śruty zbożowej. W większych, rozważyć można zakup zbóż ekstrudowanych. Obróbka termiczna, skutkuje żelatynizacją skrobi, przez co jest ona znacznie lepiej trawiona przez prosięta.

Gorzej przedstawiają się możliwości zastosowania innych zbóż. W paszy dla prosiąt odsadzonych, kategorycznie nie powinno się znajdować ziarno owsa i żyta. Owies zawiera ponad 18 proc. włókna, co kilkukrotnie przekracza zapotrzebowanie prosiąt na ten składnik.

Żyto z kolei zawiera szkodliwe alkilorezorcynole. Ograniczone jest także stosowanie jęczmienia i pszenżyta. Łuska jęczmienia bogata jest we włókno, co sprawia, że jego udział w paszy, nie powinien przekraczać 30 proc. Pszenżyto z kolei nie powinno stanowić więcej niż 25 proc. składu mieszanki.

Jeśli chodzi o produkty przemiału zbóż - otręby - najbezpieczniej jest nie stosować ich wcale w żywieniu prosiąt. Większość otrąb dostępnych na rynku porażonych jest, bowiem mikotoksynami, działającymi na organizm zwierząt toksycznie. Jeżeli wystąpi konieczność uzupełnienia prestartera we włókno (a może to nastąpić przy wysokim udziale pasz zwierzęcych), lepiej jest zastosować niewielki dodatek koncentratu włókna syntetycznego.

Jest ono, bowiem całkowicie wolne od toksycznych metabolitów grzybów pleśniowych.
Nie zapominajmy, że ważna jest również jakość zastosowanych zbóż. Ziarno, stosowane w paszach dla prosiąt odsadzonych, musi być wolne od zanieczyszczeń mikrobiologicznych (mikotoksyny), piasku, kamyków czy nasion chwastów. Przed przygotowaniem paszy, ziarno powinno być oczyszczone celem wyeliminowania zanieczyszczeń mechanicznych. Obecność mikotoksyn, zależy od sposobu przechowywania zboża, oraz terminu jego zbioru. Każdą partię zboża stosowanego w żywieniu prosiąt dobrze jest przebadać laboratoryjnie, pod kątem zawartości tych toksyn.