Pan Ryszard Szopa prowadzi gospodarstwo trzody chlewnej, w którym utrzymuje 250 szt. loch stada podstawowego. Zawsze zależało mu na odchowywaniu jak największej liczby prosiąt, jednak te plany krzyżowała biegunka, która najczęściej występowała u młodych w około 9 dniu od urodzenia.
Wszystko wskazywało na to, że przyczyną mogą być kokcydia z gatunku Isospora suis, pierwotniak, który bytuje u prosiąt w nabłonku jelita cienkiego. Jego wnikanie do komórek jelita cienkiego prosiąt powoduje uszkodzenie, a później zanik kosmków jelitowych, co w efekcie mocno upośledza trawienie pokarmu. Można powiedzieć, że inwazja kokcydiozy wraz z innymi drobnoustrojami obecnymi w obrębie kojca prosiąt jest najczęstszą przyczyną biegunek u prosiąt.
- Rozwiązaniem problemów z biegunką u prosiąt ssących było rozpoczęcie programu zwalczania kokcydiozy. Prowadzę ten program od kilku lat i za każdym razem wystarczy jednokrotne podanie leku, aby zahamować rozwój tego pierwotniaka. Skuteczność jest prawie 100 proc. biegunka już nie występuje. Prosięta są silniejsze, a w dodatku w dniu odsadzenia mają widocznie wyższą masę – mówi Ryszard Szopa, producent trzody z Janowa.

Trzoda chlewna
Komentarze