W cennikach za warchlaki utrzymuje się lekkie ożywienie, które w tym tygodniu dotyczy zarówno warchlaków z krajowej produkcji, jak i zwierząt importowanych.
Prognozy dla rynku warchlaków
Pomimo podwyżek cen warchlaków wśród naszych rozmówców wciąż można wyczuć pewną nieufność wobec sytuacji rynkowej. Jak zaznacza jeden z naszych rozmówców na razie nie można jeszcze ocenić czy jest to początek większego trendu wzrostowego.
– Nie wiadomo czy to nie jest efekt przedświątecznego wzrostu popytu na świeże mięso. Zobaczymy co będzie po Nowym Roku. Tak naprawdę dopiero nowy rok pokaże czy rzeczywiście są braki w mięsie i zaczyna się coś ruszać na tym rynku, czy to tylko chwilowa, przedświąteczna reakcja. Poczekamy, zobaczymy – stwierdza.
Nieco bardziej optymistyczną prognozą podzielił się z nami Remigiusz Bilski, kierownik regionalny ds. sprzedaży z PH Konrad.
– Warchlaki podrożały o ok. 15-18 zł/szt. w porównaniu do zeszłego tygodnia, ponieważ, oprócz symbolicznej zmiany na duńskiej giełdzie, Duńczycy podokładali sobie nieco, żeby dobić do cen kontaktowych – informuje Bilski. – Sytuacja jest bardzo zmienna, aczkolwiek ceny warchlaków, przynamniej importowanych, zgodnie z przewidywaniami skoczyły w górę. Ożywienie jest na tyle znaczne, że dzisiaj tych warchlaków po prostu brakuje. Chętnych jest wielu, a liczba towaru ograniczona, więc kupujący już nie pytają o cenę, tylko czy towar będzie i czy na pewno jeszcze w tym roku – dodaje.
– Na temat kolejnych tygodniu trudno coś powiedzieć. Na niemieckiej giełdzie tuczników ukazała się podwyżka o 3 eurocenty, ale trzeba zaznaczyć, że największe niemieckie ubojnie jej nie zaakceptowały i zamierzają dalej płacić 1,20 euro. Na naszym rynku już w zeszłym tygodniu dało się odczuć brak tuczników, gdy cena zaczęła wzrastać bez żadnych podwyżek giełdowych, a teraz podwyżka w Niemczech wywołała kolejne podwyżki, więc w krótkim czasie tuczniki podrożały o 70 groszy na wbc. Trudno stwierdzić co będzie dalej. Zobaczymy czy w Niemczech w środę cena wróci do 1,20 euro, czy jednak się utrzyma – stwierdza Bilski. – Mam nadzieję, że to nie tylko pragnienie świeżego mięsa przed świętami, i cena się utrzyma, aczkolwiek nie spodziewam się gwałtownych wzrostów. Powiedzmy, że panuje umiarkowany optymizm. W styczniu na naszym rynku powinno zdecydowanie brakować tuczników, ze względu na bardzo małą liczbę wstawień w październiku. Tuczniki z tych wstawień powinny wychodzić na rynek od 10 stycznia do początku lutego, z czym wiąże się nadzieja na utrzymanie tej tendencji na rynku krajowym. Jednak pozostaje pytanie ile tuczników zostanie przywiezionych i ile wieprzowiny zostanie zaimportowane z rynków europejskich – podkreśla.
Po ile warchlaki krajowe (10.12.2021)?
W przypadku warchlaków z krajowej produkcji zdecydowana większość ankietowanych punktów sprzedaży zdecydowała się na wprowadzenie zmian w cennikach (od 5 do 15 zł/szt.)
Zgodnie z wynikami naszej cotygodniowej sondy, stawki za warchlaki z krajowej produkcji ważące 20 kg wynoszą obecnie średnio 128 zł/szt. netto, tj. o 6 zł/szt. więcej niż przed tygodniem. Ceny minimalnie osiągają 110 zł/szt. netto, zaś maksymalne 140 zł/szt. netto.
Z kolei krajowe warchlaki w masie 30 kg kosztują średnio 171zł/szt. netto, tj. o 7 zł/szt. więcej niż w poprzednim tygodniu. Ich ceny mieszczą się w zakresie 140 - 200 zł/szt. netto.

Ceny warchlaków importowanych (10.12.2021)?
Wszystkie ankietowane punkty sprzedaży warchlaków importowanych wprowadziły do cenników korekty na plus (od 6 do 33 zł/szt.).
Zwierzęta importowane z Danii wyceniane są obecnie na średnio 162 zł/szt. netto, tj. o 13 zł/szt. więcej niż w zeszłym tygodniu. Ich ceny wahają się w zakresie od 114 do 190 zł/szt. netto. Podane ceny dotyczą warchlaków w masie 30 kg.


Komentarze