W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2020 r. znacząco wyhamował eksport wieprzowiny z Polski, i już nie wysyłamy tak dużych wolumenów mięsa do USA czy Włoch, jak jeszcze np. w 2018 r.
Pierwsze dziewięć miesięcy dla eksportu polskiej wieprzowiny, jak się można domyśleć nie było najlepsze. Przez kraje UE w mniejszym lub większym nasileniu przetaczała się pandemia koronawirusa, co powodowało znaczące ograniczenia w turystyce, konieczności zamknięcia restauracji, odwołaniem imprez masowych, ale i trudnościami produkcyjnymi, jak zamykanie zakładów mięsnych, ograniczenia produkcji ze względu na obostrzenia sanitarne, czy też po prostu ograniczoną dostępność pracowników z powodu zachorowań na COVID-19.
Cała sytuacja nie była bez znaczenia dla wyników handlu polską wieprzowiną. Patrząc na dane Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej (CN 0203 Mięso wieprzowe świeże, chłodzone lub mrożone) w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2020 r. znacząco wyhamował eksport wieprzowiny z Polski, mianowicie wywieziono 278 421 t, gdy w tym samym czasie 2019 r. wywóz był na poziomie 346 419 t. Było to o 67 998 t, czyli o 19,6 proc. mniej, niż w tym samym okresie 2019 r.
Pierwszym odbiorcą nadal pozostawały Niemcy, jednak wysyłki w tamtym kierunku również znacząco zmalały, z 52 258 t (68 996 tys. EUR) do 33 571 t (45 927 tys. EUR), czyli o 36 proc. mniej.
Za Niemcami, najbardziej popularnymi kierunkami wysyłek polskiej wieprzowiny są: Słowacja 22 720 t o wartości 54 243 tys. EUR, Włochy 21 102 t o wartości 35 240 tys. EUR, Republika Czeska 20 941 t o wartości 61 613 tys. EUR.
To, na co warto zwrócić uwagę, to fakt, że Polsce nie udało się utrzymać atrakcyjnego kierunku wysyłek, jakim były Stany Zjednoczone. W 2014 r., po zamknięciu granic wielu krajów na polską wieprzowinę z powodu ASF, eksport do USA stał się dla branży mięsnej atrakcyjną alternatywą i rozwijał się dość dynamicznie, trafiały tam boczek, karkówka, żeberka. Od 2013 do 2017 r. polski eksport wzrósł blisko 15-krotnie. W 2018 r. Polska zarabiała najwięcej na sprzedaży wieprzowiny właśnie do USA. W tamtym czasie wyeksportowano dwa lata temu w sumie 60 852 t o wartości aż 148 821 tys. EUR. W 2019 r. poziom sprzedaży wieprzowiny do USA wynosił już 41 339 t o wartości 101 588 tys. EUR. Natomiast w tym roku, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy już tylko 15 306 t (43 259 tys. EUR).
Podobna sytuacja ma również miejsce również w przypadku Włoch, które pod względem wartości wysyłek w 2018 r. plasowały się na drugim miejscu za USA. Wówczas, sprzedaż w tamtym kierunku wyniosła 64 091 t o wartości 90 789 tys. EUR, w 2019 r. już znacznie mniej, bo 42 404 t o wartości 74 325 tys. EUR. Z kolei w tym roku od I-IX już tylko 21 102 t o wartości 35 204 tys. EUR.
Opisywane zmniejszenie eksportu polskiej wieprzowiny dotyczy pierwszych 9 miesięcy 2020 r. Sytuacji w następnych miesiącach nie poprawił ASF w Niemczech i perturbacje związane z COVID-19 dotykające europejską branżę mięsną.
Mimo, że import wieprzowiny I-IX 2020 r. nieco zmalał w stosunku do tego samego okresu z 2019 r., to Polska pozostaje nadal importerem netto wieprzowiny, również w tym trudnym roku. Do września br. przywóz wieprzowiny wyniósł 490 782 t w stosunku do 511 668 t I-IX 2019r.
W tym roku wg danych MRiRW najwięcej mięsa wieprzowego przywieziono z Belgii, Niemiec i Danii.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (1)